najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Joanna Siudak
2013-10-23 10:52 84%

Niewolnictwo w chińskim sklepie. Szokujące wyznanie pracownicy

rozpoczęty ponad rok temu przez Joanna Siudak

- Mieszkając w Polsce nie będę dawać się poniżać Chińczykowi – pisze do nas Agata. Była pracownica jednego z chińskich sklepów wyjawia prawdę na temat warunków pracy. Kobieta opisuje szykanowanie właściciela wobec pracowników i opowiada o systemie zatrudniania, a raczej zwalniania podwładnych. - Kierownik ma wymagania - tym razem ma być młoda i głupia, a innym razem chce starą i pracowitą – dodaje kobieta. Do tej pory kontrole PiH nie wykazały nieprawidłowości w prowadzeniu tego typu działalności. Czy wszystko odbywa się prawidłowo?

Kontrole w chińskich sklepach przeprowadza się kwartalnie. Przed publikacją artykułu: Chińskie sklepy zalewają Elbląg. Co wynika z ich kontroli, Mariusz Mączka poinformował nas, że kolejna kontrola będzie miała miejsce w październiku i być może ona rzuci nowe światło na sprawę. Dziś skontaktowaliśmy się z dyrektor Państwowej Inspekcji Pracy w Elblągu, jak mówi Hanna Piwowarczyk – Jednostka jest w trakcie przeprowadzania kontroli. Jest za wcześnie by mówić o jej wynikach – na to będziemy musieli poczekać być może nawet dwa miesiące.

W obliczu listu jaki, przysłała nam czytelniczka sprawa wydaje się mieć dwa dna.

Oto list nadesłany do naszej redakcji wczoraj.

Czytałam Pani artykuł dot. chińskich supermarketów. Sama ostatnio zostałam przyjęta do jednego z nich. To co tam się dziej spokojnie można nazwać niewolnictwem. Gdy poszłam zanieść CV od razu powiedziano mi, że przez pierwsze  3 miesiące będę na okresie próbnym i nie dostanę umowy o pracę ani żadnej innej, oraz że pracuje się tam 40 godzin tygodniowo za 1200zł. I tak nie miałam pracy więc postanowiłam spróbować. Już pierwszego dnia gdy zostałam odesłana na 15 min przerwy (tylko wtedy można wyjść ze sklepu, żeby coś zjeść i załatwić swoje potrzeby), nie zdążyłam zjeść kanapki, a już jeden z kierowników ochrzaniał mnie, że rozmawiam przez telefon, a jestem w pracy (miała być to moja przerwa).

Przez 8 godzin trzeba cały czas wymyślać sobie różne zadania żeby tylko broń Boże nawet przez 1 min nie stać w miejscu, bo już ochrzan (takie ciągłe palenie głupa), ciągle jest się obserwowanym na kamerze, siedzi sobie kierownik za ladą i cały czas patrzy w monitor czy pracujesz. Ten sklep nie powinien przejść żadnej kontroli: nie ma polskich naklejek na produktach, nie ma żadnych oznakowań gdzie jest wyjście ewakuacyjne itp., nie ma klimatyzacji, ostre narzędzia tj . noże, piły, sztylety, nożyczki - wszystko leży rozwalone na półkach bez opakowań na wysokości 2-letniego dziecka. Przynajmniej raz dziennie trzeba zwracać uwagę nastolatkom, które bawią się nożami czy sztyletami. Miejsce, które służy za odpoczynek dla pracowników to pomieszczenie które ma 2m na 0,5m, bez okna zgrzybiałe i śmierdzące. Kierownik sklepu jest opryskliwy ciągle tylko znajduje powody żeby do czegoś się przyczepić, jest niemiły dla klientów, a pracowników ma za nic. W ciągu sześciu dni, które tam wytrzymałam zatrudnione i od zaraz zwolnione zostały trzy dziewczyny. Działa to na takiej zasadzie, że gdy jedna z dziewczyn pracujących na umowę (a są 3) MUSI iść na wolne - kierownik mówi do niej, że ma zadzwonić do jakiejś dziewczyny, która ją zastąpi. Ma też wymagania, że tym razem ma być młoda i głupia, a innym razem chce starą i pracowitą. Wtedy dziewczyny wybierają ze sterty zostawionych CV kandydatkę. Gdy dziewczyna pracująca na umowę wraca na zastępstwo jest zwalniana bo "do nich nie pasuje". Z rozmowy z dziewczynami, które tam pracują dowiedziałam się jak okropnie są traktowane, wolę o tym nie pisać bo jeszcze im zaszkodzę, za to gdy się spytałam jakim cudem ten burdel przeszedł kontrole stwierdziły, że właściciel wie komu dać w kieszeń, żeby nie mieć problemu, ponadto nigdy nie było tam inwentaryzacji,więc można z tego wywnioskować, że mają bardzo kreatywnego księgowego. Piszę do Pani ponieważ w końcu dotarło do mnie, że będąc w Polsce nie będę dawać się poniżać Chińczykowi, rozliczyłam się z nim (i tak za mało mi zapłacił o 100zl) i obiecałam mu że dopilnuję, żeby żadna dziewczyna więcej nie robiła za niewolnika. Zgłoszenie tego do PiH jest bez sensu, ponieważ dopiero co mieli kontrole, która nic nie wykazała.

Zapach, wyczuwalny zaraz po przekroczeniu progu sklepu, jest uciążliwy dla klientów. Co z pracownikami, którzy muszą przebywać w tych pomieszczeniach cały dzień? Co z grzybem na ścianach, a w końcu – co z produktami, które są nam sprzedawane – czy są rzeczywiście bezpieczne? Do sprawy będziemy wracać.

oceń wątek 36 7 zgłoś do moderacji
2013-10-28 08:46 43%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez piekna
Jesli chodzi o prace w tym sklepie mam kolezanke co pracoje tam jest bardzo zadowolona nie narzeka wie niema pracy w elblagu jak ktos chce pracowac to to bedzie ajak ktos chce brac kase za sciemnianie to tak to nie dziala a dziewczyny które tam przychodza to mysla ze nic nie beda robic a kase beda dostawac za piekne oczy !!!! naprawde przestancie pisac takie bzdury bo postawcie sie w roli tego chinczyka to tez człowiek ma jakies sumienie i jak by on pisal na nas taki to nie wiem czy w elblagu mieszkaja sami RASISCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oni daja chociaz prace i normala umowe a polacy jak kombinują zedy nie dac umowy
odpowiedz oceń post 10 13 zgłoś do moderacji
2013-10-29 17:40 14%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez pixi
nie rozumiem dlaczego ma byc inwentaryzacja w sklepie prywatnym ?????????????/,przeciez to nie panstwowy sklep i to jest problem własciciela sklepu czy zrobi czy nie liczenie ,to jego kasa .
odpowiedz oceń post 1 6 zgłoś do moderacji
2014-09-02 11:30 0%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez misia
Myślałam że to niewolnictwo to taki żart, ale ostatnio gdy poszłam tam na próbę do pracy powiem że to wszystko to święta prawda, nic dodać choć mam kilka spostrzeżeń oferta: zatrudnię sprzedawcę= chodź po sklepie i rżnij głupa przestawiaj po 150 razy to samo, udawaj że coś robisz żadnej przerwy nie ma tylko 9 godzin non stop na nogach i słyszysz "za wolno chodzić Ty chodzić szybciej" a co ja na pielgrzymkę do Częstochowy idę ale mam takie wrażenie, że po tym czasie i nich to w połowie drogi bym była z Olsztyna (Warmińsko-Mazurskie). Cymbały jedne a najlepsze możesz cały miesiąc przychodzić na okres próbny póki umowy nie masz nie ma obowiązku płacić, także zastanów się bo po całym miesiącu usłyszysz za wolno chodzić wypłata nie będzie, ćwoki z zabitej chińskiej wsi a wiecie co jest najlepszego w tym wszystkim właściciel ma swego podwładnego chińczyka lub innego skośnookiego, który śpi na zapleczu centrum, smród, syw i ubóstwo.
odpowiedz oceń post 0 3 zgłoś do moderacji
2014-10-18 22:48 33%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez funcia
Własnie od niedawna zaczęłam pracować w chińskim sklepie w małym miasteczku-godziny otwarcia codziennie od 9 do 20 jak w wielkim mieście....niby najpierw przez 1wszy tydzień,taki test...mam nadzieję,że potem bedzie krócej.
Najpierw obiecano nam 1200 zł za 160 godz, a jak to przekroczymy to 6,500 zł za każda dodatkową godzinę,niestety tuz przed otwarciemsklepu powiedziano że tylko 6.50 za każdą godzinę-jeśli nam się to nie podoba to możemy iśc do domu.a na umowie niby ma być normalie..ale umowa to tylko tak na pokaz
dla urzędu a my będziemy na tych warunkach co sie zgodziliśmy.Najlepszy był dzień otwarcia,chinczyki łacznie zndzieciakami latali po sklepie jak opętani,pilnowali nas na każdym kroku a najbardziej oburzeni byli jak zaczęliśmy liczyć kasę z utargu,bo oni sami będą liczyć-my kasujemy a oni sami licząi sami dtukuja raport-niestety jeszcze nie umieją tego robić,więc jeszcze raz są zmuszeni żebyśmy zrobili raport dobowy.
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2014-10-18 22:57 50%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez funcia
Jak tylko się coś robi nie poich myśli albo chce się postawić na swoim-udają wielce obrażonych.Nie chcą żebyśmy znały kwotę utargu,cha sami wszystko robic i kasę sami liczyć.Jak im powiedziałyśmy,ze my kasujemy,my liczymy.a jak on chce liczyć,to niech on kasuje,to obrażeni....a na koniec dnia zaprosili nas na uroczystą kolację-po tej awanturze w sklepie, to ąz nie miałysmy ochoty tam jeść,ale wytrzymałyśmy,zjadłyśmy ze ściśnietym żoładkami.Najlepsze jest to,ze jak im cos potrzeba,to biora sobie ze sklepu,a jak nie ma jakiejś ceny to sobie wymyślają.Kurcze oni nie znją języka,łamią nasze prawo i panoszą sie u nas i zamiast oni robic u nas za parę groszy to my jak niewolnicy,harujemy za grosze.Skandal.A ja jeszcze umowy nie dostałam,nawet najniższej krajowej nie mogę dostać.KOSZMAR-dlaczego nasze państwo na to pozwala?
odpowiedz oceń post 3 3 zgłoś do moderacji
CHIŃCZYCY DO DOMU
2014-10-27 17:11 50%
6

CHIŃCZYCY DO DOMU

odpowiedziano ponad rok temu przez magda

Zwracam się do wszystkich POLAKÓW nie kupujcie tych szmat u hińczyka nie dość że śmierdzi, jest beznadziejnej jakości to jeszcze drożej niz u POLAKA na rynku. NIE PONIŻAJMY SIĘ i nie dajmy na nas zarabiać kosztem POLSKICH właścicieli małych sklepików!!!!!!!!!


odpowiedz oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
2015-10-13 21:11 25%
7
odpowiedziano ponad rok temu przez niki
Haha ha wole zapłacić taniej u chińczyka niż za 3 cenę kupic u polaka heheh ra sana szmate
oceń post 1 3 zgłoś do moderacji
praca po chinsku..
2015-03-13 23:38 33%
8

praca po chinsku..

odpowiedziano ponad rok temu przez masza211

witam ja pracuje dopiero 4ty miesiac w tym 2 legalnie ...



kontrola z us w toku jak równiez z pip i dobierają mu sie do d.py!



renametu nie było czysta fikcja nie prawidłowosci związane z kasą a renametem...



brak wiekrzosci dokumetów...



pip wydał nakaz by piecyki były włączane gdyż cała zime było bez ogrzewania temp od 3 do 8 stopni pracowałam za 1200zl za miesiąc  niby 8 godzin dziennie a było 9. wolne soboty a na prawde do pracy na 6,5godziny harytatywnie... za nadgodziny i soboty nie płacono mi do tego nie dostawałam jak na umowie 1286,68 a 1200zł!!!!



teraz na czarno mam pracowac przez 2 miesiące bo nie mają kasy...  do kontroli potrzebne były podpisy ze wypłacono mi wypłate ale gdy sie odezwałam ze zarabiam wiecej to mi powiedział ze jak nie dobra praca to nie pracowac...



PRZYKRO MI JEST TYLKO ZE CHINCZYK NIE DOCENIA TEGO ZE GO KRYJEMY Z KOLEZANKĄ... JEMU WYDAJE SIE ZE TO NASZ OBOWIĄZEK... CIEKAWE CZY Z TEGO WYJDZIE OBRONNĄ REKĄ PO KONTROLACH...


odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2016-10-24 15:04 0%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez Łatka
Tu nie chodzi o to co kto lubi kupować, o to ile kto chce wydać na odzież, wszystko można wyprać i nosić bezpiecznie. Tu chodzi o to że, pracowałam u chińczyka 7 lat, po 10 godzin plus soboty i niedziele za najniższą. Koszmar zasypiałam w kuchni na stole jedząc kolację. Wiele mogę powiedzieć. Ale tu nie o to nawet chodzi. Dziewczyny- panie pracujące u chińczyków, czy wiecie co to formaldehyd? Poczytajcie i uciekajcie od chińczyka. U mnie skończyło się to porażeniem układu oddechowego. Chrząkanie, przewlekły kaszel to pierwsze oznaki. Teraz pluję krwią, mam zniszczony układ oddechowy i nie wiem jak się to zakończy. Ale drogie panie ratujcie swoje zdrowie. Chce Chińczyk do pracy to niech płaci ze 3 tysie, aby na leczenie było. Najpierw pękała mi skóra rąk, zaczęłam pracować w rękawiczkach. i gdyby się klienci na mnie dziwnie nie patrzeli to pracowała bym w masce. Nigdy nie znalazłyście wśród towaru martwych insektów lub drobnych gryzoni? Ratujcie sie. Pozdrawiam
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
2018-07-20 18:05 0%
10

odpowiedziano ponad rok temu przez Varian wrynn
Skoro ludzie dają się tak wykorzystywać,to nie dziwię się chińczykom że wykorzystują.
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
2018-10-15 21:32 0%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez tala
Witam , Szczerze napisze moją wersję co do wspolpracy z chinolami. prace zaczelam z kolezankami od lipca , najpierw rozkladanie towaru itp przed otwarciem . Umowe zlecenie dostalysmy na drugi dzien pracy do konca pazdziernika tego roku. Pracowalysmy po 11 12 g dziennie az do otwarcia.Otwarcie nastąpilo 16 sierpnia a juz 14 stego dał nam umowe o prace potem zmienil ze od 16stego w dniu otwarcia. I tak zaczeło sie tyranie bani przez chinczykow, tak jak opisala to wyzej dziewczyna .Pod koniec ubieglego miesiaca poszlam do lekarza i tam okazalo sie ze nie mialam ubezpieczenia zaraz udalam sie do ZUS tam pani powiedziala ze skladki od samego poczatku nie sa odprowadzane. Zglosilam to do PIP. Teraz gdy dalam mu chorobowe nie wyplacil mi wynagrodzenia za wrzesien poniewaz stwierdzil ze jak mu dam wypowiedzienie to on da mi kase. Zglosilam go do sądu czekam na sprawe. Uważajcie jak ktos bedzie chcial z nimi wspolpracowac ogółem NIE POLECAM . a jak ktos pracuje niech sprawdzi ZUS . Pozdr
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
tala
2018-10-15 22:27 0%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez tala
Jestem u nich od lipca tego roku i już mam 3 umowy , pierwsza zlecenie i dwie o prace z różną data lecz na taki sam czas określony. tak jak dziewczyna napisała wyżej wszystko się zgadza , obóz to mało powiedziane . Krzyczą na ciebie o byle co nie patrzą czy są ludzie czy nie.osoba która potrzebuje kasy a chińczyk ją ratuje to bez tabletek na uspokojenie długo nie popracuje.Pracowałam dokładnie do 27 września po czym przeszłam na chorobowe.W lekarzu jak okazało się ze nie mam ubezpieczenia wiec udałam się do ZUS. Tam powiedzieli ze nie mam od początku pracy składek odprowadzanych i poszłam do niego to wyjaśnić to mnie wyśmiał i powiedział że ZUS poczeka . No to wiec zgłosiłam to do PIP odpowiedź już dostałam i czekam aż wpadnie kontrola. Teraz kazał mi abym dała mu wypowiedzenie inaczej nie dostanę wypłaty za wrzesień(bo nie dał wiec założyłam mu sprawę do sądu a on kombinuje na wszystkie sposoby . Uważajcie i nie dajcie się szmacić , myślą że wszystko im wolno cwaniaki
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
tala
2018-10-15 22:35 0%
13

odpowiedziano ponad rok temu przez tala
Aha i w ZUS zgłosił mnie ale tylko od 16 sierpnia a za lipiec ? Nawet nie dał rozwiązania umowy z umowy zlecenie tylko od razu sobie wydrukował następne . Gdybym nie poszła do lekarza to do teraz na czarno bym pracowała takie mendy . Na początku to są dla Ciebie tacy milutcy że ho ho dopiero potem pokazują ze albo robisz albo wypad . Najlepsze jest to ze szefem jest młody a stary wspólnik jeden gada tak a drugi tak debila z ciebie robią a potem już sama się w słowach kręcisz a oni się tym karmią i dokładają do pieca. pozdrawiam
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.