najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Bartłomiej Ryś
2015-11-29 12:20 100%

Olbrzymie rozmiary sprzedają się lepiej w Elblągu, niż w Gdańsku

rozpoczęty ponad rok temu przez Bartłomiej Ryś

UWAGA! Niektóre użyte zwroty, cytaty w niniejszym artykule mogą szokować/zaskakiwać. Zdjęcia w poniższej galerii przeznaczone są raczej dla osób powyżej 18 roku życia! Naszych młodszych Czytelników (i tych starszych, ale szczególnie wrażliwych) przestrzegamy!

Wszystko zaczęło się od, a jakże, polityki. Po raz pierwszy nowy sex shop „Chilli” zauważyłem, gdy do naszego pięknego miasta przybyła ówczesna pani Marszałek i, wspólnie z Jerzym Wcisłą oraz Piotrem Cieślińskim, ruszyli na spacer. Do dziś pamiętam trzy przeróżne miny polityków, kiedy przechodzili obok... no właśnie – kontrowersyjnych witryn sklepowych? Właścicielka sklepu twierdzi, że niekoniecznie. Sex shop potrzebny w Elblągu? Jak najbardziej!

Padł pomysł, jest wykonanie – tak można krótko skwitować naszą wizytę w sex shopie o pikantnej nazwie „Chilli” przy ul. 1 Maja w Elblągu. Zresztą, przyzwyczailiśmy już naszych Czytelników do tego, że poruszamy wszelkie interesujące tematy. Szybki telefon, krótka rozmowa telefoniczna, umawiamy się na zdjęcia i rozmowę na sobotę.

- To najmilsza wiadomość, jaką dziś usłyszałam – mówi, jeszcze przez telefon, pani Monika.

Stres? Nie, niekoniecznie. Ciekawość – jak najbardziej. Przyjeżdżam chwilę po 10:00 w sobotę na 1 Maja, parkuję na wprost sex shopu. Sprawdzam sprzęt, karty, obiektywy – wchodzę. Wita mnie uśmiechnięta właścicielka sklepu, która okaże się jedną z najbardziej nieskrępowanych osób, jakie poznałem w swoim życiu. Czuję silny i pewny, ale zarazem życzliwy uścisk dłoni.

Sam sklep? Byłem w szoku. Pozytywnym szoku. Spodziewałem się napastliwej pornografii, a otrzymałem soft erotykę podlaną bardzo strawnym i eleganckim wyglądem samego sklepu. Zwracam uwagę, chyba automatycznie, na mały regał tuż przy wejściu, nad którym jest zainstalowany mały ekranik. Na nim – gwiazdy porno, ale w dość dziwnych... pozycjach. Z małych głośników sączą się dźwięki, które prawie przypominają odgłosy zbliżenia kobiety i mężczyzny.

- Co to? - pytam.

- To specjalne cipki dla mężczyzn – tłumaczy właścicielka. - Powstają z odlewu i kształtu gwiazd porno. Klient może przyjść i wybrać sobie taki model, który odpowiada jego ulubionej aktorce.

- Cena?

- Dość drogie, 300 zł.

Robię zdjęcia i przy okazji przyglądam się przeróżnym gadżetom. Jest dosłownie wszystko – od zabawek dla samotników, poprzez wibratory małe i duże, dla mężczyzn i kobiet, specjalne ciuszki, zabawki analne...

- Główny klient sklepu to kobieta czy mężczyzna?

- Jeszcze pięć lat temu to głównie panowie odwiedzali takie miejsca. Dziś 50/50. Panie to głównie osoby w wieku 35-50 lat. Przychodzą również młodsi klienci, ale oni zazwyczaj kupują np. dildo jako prezent na osiemnaste urodziny.

Pani Monika tłumaczy, że społeczeństwo, zwłaszcza polskie, bardzo się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat. Otworzyło się, zaczęło głośno mówić o swoich potrzebach, fantazjach.

- Gdzieś jest w nas zakorzeniony taki stereotyp, że seks to można uprawiać tylko w łóżku, przy zgaszonym świetle, żeby nikt nie widział i nie słyszał. Ale powoli odchodzi on do lamusa.

W międzyczasie wkładam palec w „sztuczną cipkę”. Na sklepowym blacie stoi specjalne urządzenie, w którym można „wypróbować” materiał, z jakiego są zrobione zabawki. Musicie mi uwierzyć na słowo – efekt jest zaskakująco dobry.

Chwilę później do ręki otrzymuję olbrzymiego, sztucznego penisa.

- Proszę dotknąć, proszę zobaczyć, prawie jak prawdziwy.

Mam pewne opory, ale dotykam. Znów jestem zaskoczony – czuć na nim każdą żyłkę, a materiał, z którego jest pokryty, bardzo przypomina skórę człowieka.

- Ale on jest olbrzymi. Co można z nim robić?

- Sama jestem zaskoczona. Wcześniej pracowałam w sex shopie w Gdańsku. Powiem panu, że tam nie sprzedawały się takie ilości tych mega rozmiarów, jak w Elblągu.

Przechodzę do następnej półki, dalej robiąc zdjęcia.

- Mówi się, że Elbląg to miasto starych ludzi, że tu się nic nie dzieje, że każdy każdego zna, że każdy boi się głośno mówić swoje zdanie. A pani otwiera sex shop.

- Nie narzekam na brak Klientów. Ale są jeszcze pewne blokady. Opowiem panu sytuację: wchodzi do sklepu mężczyzna, robi zakupy po czym twierdzi, że jeszcze się rozejrzy. W międzyczasie wchodzi kolejna osoba, klientka. Rozgląda się. Ja zwracam się do pana, czy jeszcze mogę mu w czymś pomóc. On odpowiada, szeptem, że tak, ale dopiero wtedy, jak ta pani wyjdzie, bo on się wstydzi.

Pani Monika na moje stwierdzenie, że jest bardzo otwartą osobą odpowiada, że stara się, aby klienci poczuli się pewnie. Zdaje sobie sprawę z faktu, że część z nich może być zaskoczona, (np. ja byłem zaskoczony po kilkukrotnym użyciu przez właścicielkę słowa „cipka” - potem się przyzwyczaiłem) ale przychodzą tu jednak po to, bo wreszcie zdecydowali się otworzyć. Trzeba im pomóc.

Oglądamy kolejne gadżety. Jest mnóstwo rzeczy dla par.

- To jest taki wibrator, ten jest średnich rozmiarów. Kobieta wkłada go sobie, sznureczek wystaje niczym tampon. Cały myk polega na tym, że jej partner ma pilot do zdalnego sterowania. Dana para idzie np. na zakupy – rozumie pan?

Oczywiście, że rozumiem. Fantazja pracuje na podwójnych obrotach.

- Mamy wibratory wielkości szminki – pani Monika wyjmuje jeden z nich i przy okazji zachwala go. - Tu nie ma baterii, ładujemy go poprzez dołączoną ładowarkę, jak telefon komórkowy. Jest to wibrator łechtaczkowy, jak pan wie, kobiety najczęściej uzyskują orgazm łechtaczkowy a nie pochwowy. Chce pan dotknąć?

- A co jest w nim takiego szczególnego?

- Proszę dotknąć.

Pani Monika włącza mi gadżet nie większy, niż palec wskazujący. Różowy. Jestem zaskoczony po raz trzeci – intensywność wibracji jest bardzo silna.

- Wystarczy kilka chwil, aby kobieta osiągnęła orgazm.

Na podświetlanej, szklanej półce zwracam uwagę na dwie metalowe kuleczki.

- To Kulki Kegla, które swoją historią sięgają jeszcze czasów gejsz. Czy wie pan, że podobno każde zbliżenie z gejszą było niczym seks z dziewicą? Właśnie dlatego, ponieważ ćwiczyły one mięśnie Kegla. Kobieta wkłada sobie kuleczki do pochwy i ma uczucie, że one chcą z niej wypaść. Zaciska więc mięśnie i próbuje do tego nie dopuścić. Potem, po treningach, w trakcie zbliżenia z partnerem robi dokładnie to samo, gdy penis trafi do jej pochwy.

Ekstra sprawa.

Są również gadżety dla panów. Dla przykładu – pasy cnoty.

- Całość jest metalowa, wykończona kłódką, z dziurką do siusiania. Kłódkę można przepiłować wyłącznie u ślusarza.

Pani Monika pokazuje mi również inne gadżety dla mężczyzn. Jak chociażby specjalne urządzenie, które wprowadza się do cewki moczowej.

- Podobno efekt cofającej się spermy jest jedyny w swoim rodzaju – twierdzi i dodaje, że jeszcze nie namówiła swojego partnera do tego typu zabaw.

Elblążanie nie są skrępowani, opowiadają o swoich potrzebach, o swoich problemach łóżkowych. Pragną urozmaicenia, zabawy. Większość gadżetów kupują do wspólnych, a nie samotnych zabaw. Ale zdarzają się również zamówienia dość ekstremalne jak np. gwoździe chirurgiczne. Do jakich zabaw – pozwolę sobie zachować tę wiedzę dla siebie.

W „Chilli” spędzam około godziny. W międzyczasie dowiaduję się, że seks jest nadal tabu, ale w... mediach.

- Przed Świętami próbowałam wykupić reklamę w jednej z lokalnych rozgłośni radiowych. Usłyszałam, że w reklamie nie może być użyte słowo „sex”. Zaproponowałam „sklep erotyczny”. Również mi odmówiono. „Chilli” - to jedyne określenie, jakie było dopuszczalne. Zrezygnowałam, bo mi chilli kojarzy się z pikanterią, a ktoś inny może tu zajrzeć po przyprawy – śmieje się pani Monika.

Żegnam się, wychodzę, życzę powodzenia. Ostatnie zdjęcia sklepowej witryny. Zapominam obiektywu - więc na pewno jestem lekko zaskoczony. Wrażenia? Nader pozytywne. Z kilku względów. Po pierwsze: jest w Elblągu ktoś, kto potrafi swobodnie, kulturalnie rozmawiać o seksie, fantazjach łóżkowych. Po drugie: takie sklepy mają rację bytu, nawet w tak małym mieście. Po trzecie: elblążanie coraz chętniej je odwiedzają, otwierają się, stają się wolni, uwalniają się od zamierzchłych czasów PRLu. Po czwarte: sex shop to wcale nie ostre porno, a jedynie elegancka erotyka.

A po głowie cały czas mi chodzi gadżet, do którego ja miałbym pilot...

oceń wątek 29 0 zgłoś do moderacji
2015-11-29 13:38 84%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez yataman
Redaktorze Ryś , z niecierpliwością czekam na filmik z testowania sztucznej cipki:)
odpowiedz oceń post 37 7 zgłoś do moderacji
2015-11-29 13:53 70%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez p. mala
Super sklep, bardzo elegancki, nie trzeba sie obawiac wejscia tam
odpowiedz oceń post 14 6 zgłoś do moderacji
NoName
2015-11-29 15:54 41%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez NoName
Ja pier### robicie sobie jaja z czytelników swojego portalu? Przecież ten portal odwiedzają także nieletnie osoby. Może jeszcze nagrajcie unboxing zakupionych artykułów i ich wideorecenzję.
odpowiedz oceń post 15 22 zgłoś do moderacji
2015-11-29 16:38 64%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez Hue
~NoName "nieletnie osoby" wiedzą zazwyczaj więcej, niż te dla których te tematy są "przeznaczone" hahaha spokojnie :P
odpowiedz oceń post 14 8 zgłoś do moderacji
2015-11-29 18:34 32%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez JAJnosik
czy naprawdę nie ma o czym pisać w tym mieście. Żenada artykuł, słownictwo i tematyka na poziomie SE....no niestety elblag.net schodzi na psy.....przepraszam "cipki"
odpowiedz oceń post 12 25 zgłoś do moderacji
2015-11-29 19:13 71%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez CVV
... ale artykuł :)
odpowiedz oceń post 10 4 zgłoś do moderacji
2015-11-29 20:45 44%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez xxx
Widzę totalne zacofanie komentujących.
odpowiedz oceń post 7 9 zgłoś do moderacji
2015-11-30 01:25 81%
8

odpowiedziano ponad rok temu przez kfs
Nic co ludzkie nie jest mi obce.
odpowiedz oceń post 13 3 zgłoś do moderacji
2015-11-30 10:42 71%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez yataman
aha i prosze nie traktowac mojego komentarza jako zlosliwosc! szczerze to wole poczytac o sztucznych cipkach niz o kolejnych blyskotliwych pomyslach radnej koseckiej albo sztucznej propagandzie sukcesu jurka wcisly. tak trzymac Panie Ryś!
odpowiedz oceń post 12 5 zgłoś do moderacji
Bartłomiej Ryś
2015-11-30 16:47 44%
10
odpowiedziano ponad rok temu przez Bartłomiej Ryś
Sam dałem łapę w górę przy poprzednim komentarzu ;)
oceń post 4 5 zgłoś do moderacji
sart
2015-12-02 18:18 0%
11
odpowiedziano ponad rok temu przez sart
też tak myślę :D
oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
2015-11-30 11:08 65%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez xcvb
serio, fajny artykuł.!!!!
odpowiedz oceń post 11 6 zgłoś do moderacji
2015-11-30 13:03 39%
13

odpowiedziano ponad rok temu przez Czytelniczka
Po treści artykułu stwierdzam iż redaktor nigdy nie miał prawdziwej kobiety skoro gadzety taki wpływ mają na niego.
odpowiedz oceń post 9 14 zgłoś do moderacji
2015-11-30 14:16 26%
14

odpowiedziano ponad rok temu przez Prawy i sprawiedliwy
Dni tego upadłego przybytku dla zboczeńców są policzone! Nowy Rząd "prawdziwych katolików i Polaków" zlikwiduje jedną ustawą wszystkie seksszopy, domy publiczne, sklepy z dopalaczami i meliny!
odpowiedz oceń post 5 14 zgłoś do moderacji
sart
2015-12-02 18:20 57%
15

odpowiedziano ponad rok temu przez sart
Artykuł zaskoczył mnie. Takiego się nie spodziewałem :) więc i dałem zadowoloną mordkę
odpowiedz oceń post 4 3 zgłoś do moderacji
2015-12-13 22:25 60%
16

odpowiedziano ponad rok temu przez Pius
Fajnie ze powstał nowy sklep, ale z tego co zauważyłem obsługa z konkurencji przeszła. I to największy plus.
odpowiedz oceń post 3 2 zgłoś do moderacji
2015-12-25 11:35 50%
17

odpowiedziano ponad rok temu przez :))))miki
Dobry artykuł panie redaktorze . Potwierdzam! Ta pani pracowała w Venus. Teraz świetnie doradza w Chilli.:))))) ps. Artykuł płatny o Venus słaby i z błędami !!!
odpowiedz oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.