najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Paweł Makowski
2014-11-17 15:05 46%

Opinie. Czy Elbląg będzie miał kiedyś panią prezydent?

rozpoczęty ponad rok temu przez Paweł Makowski

Wiele się słyszy odnośnie równouprawnienia kobiet. W wyborach na prezydenta miasta brakuje kobiecego akcentu, zwłaszcza w naszym województwie i mieście. Czy kobiety mają mniejszą siłę przebicia? Nie interesują się polityką? Może chodzi o coś zupełnie innego?

Podczas poprzednich wyborów, które miały wyłonić włodarza Elbląga, w końcowym starciu zmierzył się Jerzy Wilk i jego konkurent, a w zasadzie konkurentka. Elżbieta Gelert nie dawała za wygraną, co znalazło swoje odzwierciedlenie w wynikach. Przypomnijmy, że kandydat PiS zdobył wówczas ponad 31% głosów, a kandydatka PO- ponad 21% w pierwszej turze. Druga była w zasadzie występem jednego aktora, zakończonym zwycięstwem Jerzego Wilka.

W powojennej historii Elbląga odnotowano tylko jedną panią prezydent. Była nią Henryka Pękalska (kadencja 1950-1952). Co zadecydowało o jej zwycięstwie? Zdecydowane działanie, przekonujący program czy po prostu to, że... no właśnie, co? Co sprawiło, że w latach pięćdziesiątych elblążanie zaufali przyszłej pani prezydent? I dlaczego dziś nie ma kandydatki, która pokierowałaby naszym miastem?

Pytania można mnożyć, ale odpowiedzi wciąż brakuje. Myślę, że nie chodzi tu o kompetencje czy ich brak, lecz o to, co dzieje się w polityce jako takiej. Jest ona właściwie zdominowana przez mężczyzn i jakakolwiek próba przebicia się ze strony kobiet jest skutecznie udaremniana.

Kobiety, które zdobędą większość w wyborach i obejmą urząd prezydenta miasta „to często nauczycielki albo kobiety pracujące w ochronie zdrowia. W zgodnej opinii kobiet i mężczyzn-radnych dbają o takie sprawy, które rzadziej uważane są za priorytetowe przez mężczyzn. Walczą o szkoły, o wsparcie dla ochrony zdrowia, o wiejskie świetlice. Pamiętają o mieszkających na terenie gminy biedniejszych rodzinach. Przykładem może być staranie kobiet-radnych o to, żeby pewne urządzenia przeznaczona dla wsi, takie jak kanalizacja, stały się dostępne także dla tych rodzin, których nie stać na wymagany wkład finansowy”- czytamy na portalu studentka.pl.

Narzekamy na to, że cały czas wybieramy te same osoby, które w mniejszym lub większym stopniu postępują tak, jak zwykle, przez co nic w mieście się nie zmienia. Może więc czas dać szansę kobiecie? Kwestię płci pięknej w polityce porusza się w książce pod redakcją Joanny Marszałek-Kawy „Kobiety w polityce”. Opisywane są w niej w zasadzie wszystkie ważniejsze kwestie, dotyczące postrzegania kobiet na stanowiskach urzędniczych czy działających w polityce.

W Polsce, jak czytamy we wspomnianej publikacji, kobieta musi porzucić swoje kobiece cechy, które są u niej postrzegane jako słabość. Nie może również mówić o rodzinie, bo jest to źle odbierane przez wyborców. Paradoksalnie kiedy to mężczyzna porusza temat rodziny w kampanii wyborczej, poczytuje mu się to jako zaletę.

Zauważono również pewną tendencję. Kiedy na urząd prezydenta miasta kandyduje kobieta, najczęściej nie może liczyć na głosy poparcia innych kobiet. We wspomnianej wcześniej publikacji tłumaczy się to w sposób następujący: kobiety nie lubią, gdy kieruje nimi inna kobieta, nie chcą też pracować z kobietą, która byłaby ich przełożonym. Psychologowie zauważają także, iż kobiety traktują się jak rywalki.

Nie można również wykluczyć wpływu mediów na to, jak postrzegane są kobiety i w konsekwencji to, jak trudną mają do przebycia drogę do ważnych stanowisk. Coraz częściej okazuje się przecież, że kobiety z wieloma kwestiami radzą sobie lepiej niż mężczyźni. Może więc czas zmienić nasze nastawienie i w kolejnych wyborach dać szansę kobiecie?

oceń wątek 6 7 zgłoś do moderacji
2014-11-17 15:39 33%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez klik
II tura w 2013 r., wcale ale to wcale nie tak przebiegała jak zostało to przedstawione w artykule.
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2014-11-17 15:43 80%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez Mariusz Debilowski
Jest baba, która ma jaja. Bo bez cienia wątpliwości ma jaja kobieta, której partner przyjmuje na ślubie jej nazwisko. W następnych wyborach Emilia Bona-Kuchejda na prezydenta !
odpowiedz oceń post 8 2 zgłoś do moderacji
2014-11-17 16:47 60%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez powiec
Panie Redaktorze, o tym że w 1950 roku Prezydentem Elbląga została kobieta zadecydował Miejski Komitet PZPR, a nie elblążanie!;)
odpowiedz oceń post 3 2 zgłoś do moderacji
2014-11-17 18:25 33%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez wer
byle nie gelert
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2014-11-18 09:19 0%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez yataman
pracowalem w kilku firmach gdzie prezesem/menagerem/szefem byla kobieta. horror! w tych firmach panowal burdel i haos organizacyjny.Zadna z kobiet nie potrafila skutecznie kierowac zespolem, faceci sie ich nie sluchali.Byly klotnie i fatalna atmosfera w pracy. W dwoch firmach zmieniono wkoncu menagerki na menagerow i odrazu byla poprawa w jakosci pracy i panowal porzadek. Kobiety nie nadaja sie do rzadzenia
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.