W hotelu Arbiter w dniu dzisiejszym (19.03.2014) odbyła się konferencja prasowa z przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą, a także szef oddziału regionu Elbląga Janem Fiedorowiczem. Działacze związku odnieśli się do sytuacji na Ukrainie oraz skrytykowali polski rząd za podejście do spraw pracowniczych.
Właśnie w Elblągu w dniu wczorajszym odbyło się po raz pierwszy posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Piotr Duda chwali elbląskie struktury Związku. Solidarność to nie tylko Gdańsk, Szczecin i Jastrzębie, w Elblągu związek działał i działa do dziś, ma swoje zasługi.
- Posiedzenie Komisji Krajowej było standardowe, chociaż nigdy byśmy nie pomyśleli, że będziemy musieli pomagać Ukrainie w takiej sytuacji. Wczoraj podjęliśmy stanowisko w sprawie tego kraju. Musimy nazywać rzeczy po imieniu: Rosja napadła na Ukrainę - poinformował Piotr Duda. - NSZZ „Solidarność” wspiera naród ukraiński, będą pomagać tak długo, jak ta pomoc będzie potrzebna.
Na spotkaniu podsumowano również pikietę, która odbyła się w ubiegłą sobotę pod Ambasadą Rosyjską w Warszawie. Można by rzec, że był to protest międzynarodowy bo wzięło w nim udział wielu obywateli Polski, ale także studenci czy uczniowie z Rosji, Ukrainy, a nawet z Syrii - w sumie kilka tysięcy osób.
Związek Zawodowy Solidarność to nie tylko sprawy pracownicze, ale także inne działania na pomoc ludziom. Również składają skargi do Trybunału Konstytucyjnego na decyzje podejmowane przez rząd.
- Premier kraju nie widzi, może nie chce widzieć, spraw pracowniczych, więc ja nie widzę rządu. Umowy śmieciowe, podwyższony wiek emerytalny plus brak stabilnego, stałego zatrudnienia, to właśnie są sprawy którymi powinien zajmować się rząd. Tak, jak zapowiadałem my wystawimy im ocenę, gdy będą zbliżały się wybory - mówił.
O politykach, którzy startują do Europarlamentu skwitował krótko: - Zgotowali nam los taki jaki mamy, a teraz myślą, że uciekną do Brukseli. Solidarność będzie się starała na to nie pozwolić. Przypomnimy co przez ostatnie 2 lata posłowie z PO i PSL zrobili. Dla nas są oszustami i kłamcami - nie szczędził złych słów przewodniczący Solidarności.
Na pytanie, jaki rząd byłby najlepszy dla Polski i czy będzie namawiał członków związku na głosowanie na konkretną partię odpowiada, że członkowie widzą co dzieje się w Polsce i nie musi im mówić na kogo mają głosować. Nie zamierza nikogo instruować czy pouczać.
- Gorszych rządów Polska po 1989 roku nie miała, każdy rząd który będzie widział sprawy pracownicze i społeczne będzie lepszy od tych, którzy widzą tylko swój interes – podsumował Piotr Duda.