Wszystko wskazuje na to, że Prawo i Sprawiedliwość będzie rządziło miastem samodzielnie. Bez formalnego koalicjanta. Będzie to możliwe dzięki cichemu poparciu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Lider SLD – Janusz Nowak pokieruje bowiem pracami Rady Miasta.
Przed piątkową sesją Rady Miasta jeszcze wszystko było możliwe. Wydawało się, że porozumienie trzech ugrupowań przeciw PiS jest całkiem realne i w ten sposób opozycja będzie kontrolowała prezydenta Jerzego Wilka. Okazało się jednak, że współpraca PiS z SLD jest jednak możliwa.
Historyczny moment
Tak radny Marek Pruszak określił to, co za chwilę nastąpiło. Radny Prawa i Sprawiedliwości rekomendował na stanowisko przewodniczącego Rady Miasta Janusza Nowaka z SLD. Jeszcze zaś kilka dni temu rzecznik Sojuszu Dariusz Joński wykluczał jakąkolwiek formę porozumienia jego partii z Prawem i Sprawiedliwością. Janusz Nowak tłumaczył, że jego kandydatura jest próbą stworzenia ponad podziałami partyjnymi próby skutecznego prowadzenia prac Rady Miasta. Wyjaśniał, że takie posunięcie było konsultowane ze wszystkimi klubami radnych. Coś w tym jest, skoro żadne ugrupowanie nie wysunęło na sesji kontrkandydata dla Nowaka. Nowy przewodniczący Rady Miasta tłumaczył, że jego wybór nie oznacza żadnej formalnej koalicji z PiS.
Jednak po chwili podkreślał, że różnice programowe między SLD a Prawem i Sprawiedliwością są najmniejsze. W ten sposób ośrodek prezydencki ma zapewnioną większość w Radzie Miasta (PiS ma 10 radnych a SLD 5 przedstawicieli). Jak wszyscy deklarują, chodzi o działanie dla dobra miasta przez ten rok, który został do ustawowych wyborów samorządowych. Pozostałe kluby otrzymały stanowiska wiceprzewodniczących Rady Miasta. Nawet trzy osobowy klub Witolda Wróblewskiego ma swojego człowieka w prezydium Rady. Więc być może faktycznie będzie tak, jak zapowiada Janusz Nowak. Trzeba wierzyć, że to ogólne porozumienie radnych ma służyć dobru naszego miasta i sprawnej pracy radnych. Bo inaczej będziemy mieli do czynienia z pierwszym, faktycznie historycznym porozumieniem SLD z PiS.
Wiceprezydenci z PiS
Dzięki uzyskaniu stabilnej większości w Radzie Miasta, prezydent Jerzy Wilk może rządzić praktycznie samodzielnie. Z jednej strony to dobrze, ponieważ prezydenta nie będą krępowały ustalenia koalicyjne i tarcia z tym związane. Będzie mógł w pełni realizować swój program wyborczy, ale też w pełni weźmie za jego realizację odpowiedzialność. W przyszłym tygodniu mamy poznać nazwiska dwóch wiceprezydentów. Spekuluje się, że mogą to być obecni radni PiS – Marek Pruszak (oświata) oraz Janusz Hajdukowski (mienie komunalne).
Obaj wiceprezydenci będą mieli co robić. Trzeba bowiem dość szybko uzdrowić sytuację w ZBK (olbrzymie zadłużenie, ciągły brak mieszkań) oraz zreformować elbląską oświatę tak, aby przestała nadmiernie obciążać budżet.
Prezydent Jerzy Wilk ma rok i cztery miesiące na wprowadzenie zmian i próbę uzdrowienia sytuacji w naszym mieście. Miejmy nadzieję, że będzie to czas wielkiej szansy dla Elbląga i wytężonej pracy, ponad partyjnymi podziałami.