Nie milkną spekulacje w sprawie ewentualnej walki posła Wojciecha Penkalskiego o fotel prezydenta naszego miasta. Choć zaplecze polityczne braniewskiego parlamentarzysty taki scenariusz wyklucza, to sam Penkalski mówi, że chce się zastanowić i swoją decyzję… ogłosi wkrótce.
Media elbląskie spekulują, że tak duże zainteresowanie i zaangażowanie posła Wojciecha Penkalskiego i Ruchu Palikota w organizację referendum może oznaczać, że ten parlamentarzysta będzie chciał ubiegać się o urząd prezydenta Elbląga.
W naszej poprzedniej publikacji Rafała Maszka, przewodniczący Ruchu Palikota w Elblągu przyjął takie informacje z rozbawieniem. Współpracownicy posła w Braniewie również wykluczali taki scenariusz. Jednak możliwość przejęcia władzy w mieście, gdzie od 2007 r. wszystkie wybory wygrywała Platforma Obywatelska, jest łakomym kąskiem dla jej konkurentów politycznych. Także dla Ruchu Palikota.
Pierwszym sygnałem, że poseł Penkalski walkę o prezydenturę Elbląga może jednak traktować, jako cel polityczny, był list do mieszkańców. W piśmie tym Penkalski i Janusz Palikot dziękowali elblążanom za udział w referendum i odwołanie władz miasta. Już wówczas poseł sygnalizował, że taka ewentualność się pojawia.
Wczoraj poseł wydał oświadczenie w tej sprawie.
- W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi mojego kandydowania na urząd Prezydenta Elbląga informuję, że o swojej ostatecznej decyzji poinformuję na konferencji w dniu 27 maja. Obecnie prowadzę intensywne rozmowy z osobami, którym zależy na rozwiązaniu problemów oraz na rozwoju Elbląga. Dziękuję za wszystkie głosy wsparcia i sympatii, które napływają do mnie w ostatnich dniach i tygodniach – informuje poseł Penkalski.
W języku marketingu politycznego może oznaczać to jedno – poseł Wojciech Penkalski poważnie rozważa możliwość walki o prezydenturę naszego miasta.