Sześćdziesięcioro dzieci z gminy Nowy Dwór Gdański prawdopodobnie od nowego roku straci swoją szkołę. Burmistrz postanowił nie przedłużyć umowy na użyczenie budynku w miejscowości Kępki katolickiemu stowarzyszeniu prowadzącemu placówkę. Wczoraj Prezydent Jerzy Wilk spotkał się w tej sprawie z byłą minister spraw zagranicznych, posłanką PiS Anną Fotygą.
– Zrobimy wszystko, by nie dopuścić do likwidacji tej szkoły – wskazywali Anna Fotyga i prezydent Elbląga.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich przejęło szkołę w Kępkach w 2010 roku. Przeprowadziło generalny remont i podwoiło liczbę uczniów.
Dlatego dyrektor szkoły Elżbieta Giedrojć nie rozumie decyzji o tak szybkiej likwidacji. Burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego, Jacek Michalski nie chce dłużej użyczać budynku szkole i w zamian proponuje przenosiny uczniów do oddalonego o 10 kilometrów Marzęcina. Rodzice są jednak oburzeni taką decyzją i zapowiadają protest w formie głodówki. Oprócz szkoły w budynku znajduje się także przedszkole, do którego uczęszcza aktualnie ok. 20 dzieci z okolicznych miejscowości. Przedszkole jest nieodpłatne.
W obronie uczniów i szkoły w Kępkach stanęli także była minister spraw zagranicznych, posłanka Anna Fotyga oraz prezydent Elbląga, Jerzy Wilk.
– Podejmiemy wszelkie możliwe działania by nie dopuścić do likwidacji tej szkoły, tak ważnej dla miejscowej społeczności. Jeżeli trzeba będzie, spotkamy się w burmistrzem w tej sprawie – mówili posłanka Anna Fotyga oraz prezydent Elbląg Jerzy Wilk.
Warto podkreślić, że szkoła pełni bardzo ważną rolę w życiu specyficznej społeczności lokalnej. Placówka promuje bowiem określony styl życia poprzez preferowanie na jej terenie określonych wartości, zachowań i postaw. Jest bardzo ważnym ośrodkiem życia, odgrywającym istotna rolę kulturową i społeczną.
źródło: UM Elbląg