Kolejny raz z zaciekawieniem zapoznaję się ze stanowiskiem pana Kazimierza Falkiewicza, pełnomocnika "Obywatelskiego Elbląga", w którym to stanowisku pyta mnie, co ze swojego programu wyborczego do tej pory wykonałem i jakie punkty tego programu są w fazie projektów i będą wdrażane w nadchodzących latach.
Na pytania te udzieliłem mu już odpowiedzi, jednak pragnę kolejny raz przypomnieć, co udało mi się już zrealizować, które założenia są w fazie realizacji oraz zaznaczyć i wyjaśnić jak ważna dla naszego miasta i regionu jest budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Przypomnę na wstępie, że jako prezydent miasta w krótkim czasie (niespełna rok) zrealizowałem większość swoich obietnic wyborczych. Na mój wniosek została uchwalona obniżka cen biletów ZKM oraz czynszów w ZBK. Wprowadzona przez władze PO uchwała zwiększająca czynsze w lokalach komunalnych o blisko 100 proc. była oparta o nierealistyczne założenia i w efekcie doprowadziłaby do szybkiego wzrostu zadłużenia ZBK.
Warto podkreślić, że te dwie główne obietnice wyborcze zostały spełnione zaledwie półtora miesiąca od wyborów! 1 kwietnia weszły ponadto w życie niższe opłaty za wywóz śmieci – temat ten był wielokrotnie podnoszony w kampanii. Zgodnie z zapowiedzią pozyskałem dotację na budowę Centrum Rekreacji Wodnej i już w przyszłym roku elblążanie będą mogli korzystać z nowego basenu. Do tej pory kolejne ekipy rządzące miastem jedynie obiecywały, że wybudują w naszym mieście basen. I na obietnicach się kończyło.
Pragnę podkreślić, że jest to dopiero pierwszy etap inwestycji. Drugi będzie wiązał się z rewitalizacją kąpieliska miejskiego - tak lubianego przez mieszkańców naszego miasta. Poczynię wszelkie niezbędne kroki, żeby pozyskać środki unijne także na ten cel. Przypomnę, że udzieliłem szerokiego wsparcia dotychczasowym inwestorom w mieście i pozyskałem nowych. Firma Acoustics, norweski producent elementów dla platform wiertniczych zdecydował o wybudowaniu zakładu produkcyjnego na Modrzewinie - budowa jest na etapie końcowym. Firma początkowo zatrudni kilkanaście osób.
Na budowę fabryki w tym miejscu zdecydowała się również firma Dan-Stal. Trzy inne firmy są w trakcie procedury pozyskiwania działek w specjalnej strefie ekonomicznej. Trwa także budowa nowej hali produkcyjnej jednego z największych polskich producentów mebli Wójcik Meble. W nowym zakładzie w pierwszym etapie zatrudnienie znajdzie 125 osób. Wprowadziłem Kartę Dużej Rodziny – jeden z głównych punktów mojego programu wyborczego. Na mój wniosek rada miasta przyjęła uchwałę, dzięki której w 2014 roku nie wzrosły ceny wody i odprowadzania ścieków. Po raz pierwszy od wielu lat w nowy rok elblążanie nie weszli z podwyżką. Po raz pierwszy od dawna nie wzrosły również podatki lokalne dla przedsiębiorców.
Elbląg wraz z okolicznymi gminami pozyskał prawie 37 milionów euro w ramach programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Znaczna część tych pieniędzy zostanie przeznaczona na poprawę funkcjonowania szpitali miejskich. Pragnę także przypomnieć jak ważna dla naszego miasta i regionu - w perspektywie długofalowej - jest budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. W opinii przygotowanej na zlecenie Rady Ministrów pojawiło się stwierdzenie, iż inwestycja ta jest opłacalna, jednak w dokumentach rządowych okres jej realizacji przewidziano na lata 2015-2022. Elbląg nie może tak długo czekać, dlatego będę nieustannie głośno o tym mówił i apelował do rządu i premiera o przyspieszenia prac nad jej budową.
Przypomnijmy zatem, że elbląski port ze względu na swoje położenie jest szczególnie wrażliwy na napięcia polityczne pomiędzy Federacją Rosyjską a Unią Europejską. W związku z kryzysem na Ukrainie mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją. Może ona stanowić realne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania elbląskiego portu i wymiany handlowej z portami obwodu kaliningradzkiego. Port elbląski już raz doświadczył sytuacji, kiedy to jednostronną decyzją rządu Federacji Rosyjskiej wstrzymano na blisko 5 lat swobodną żeglugę po Zalewie Wiślanym. Był to ogromny cios w gospodarkę Elbląga i regionu, w szczególności dotoczyło to nakładów inwestycyjnych, jakie zostały poniesione w związku z budową i dostosowaniem niezbędnej infrastruktury portowej. Za 21 mln zł wybudowano i oddano do użytku terminal towarowy wraz z placami składowymi, nowym nabrzeżem, kolejne 5 mln zł kosztował terminal do obsługi ruchu pasażerskiego i promowego. Ta infrastruktura była bezużyteczna do 2009 roku. Dopiero wówczas premier Donald Tusk podpisał porozumienie o swobodnej żegludze z ówczesnym premierem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Jest jednak jasne, że tylko przekop jest w stanie zapewnić prawdziwe bezpieczeństwo tego strategicznego dla Polski portu, który notuje dynamiczny wzrost przeładunku (w 2013 r. o 69 proc. i wyniósł 285,5 tys. ton, z czego eksport stanowił 228,7 tys. ton).
Budowa kanału żeglugowego pozwoliłaby na zwiększenie przeładunków nawet do 1,5 mln rocznie. Pragnę odnieść się także po raz kolejny do kwestii zorganizowania referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej i przyłączenia Elbląga do województwa pomorskiego. Jesteśmy społeczeństwem obywatelskim, dlatego szanuję wszelkie inicjatywy tego typu. Przypomnę jednak, że od momentu złożenia wniosku jego inicjatorzy mają 60 dni na zebranie wymaganej liczby podpisów. Jeżeli uda się je zebrać, to wniosek (merytoryczne pytania oraz listy poparcia) zostanie sprawdzony pod względem formalnym przez zespół, który zostanie powołany przez Radę Miejską, a następnie Rada Miejska podejmie uchwałę w sprawie przyjęcia bądź odrzucenia wniosku mieszkańców. Jeśli Rada przychyli się do niego, powołana zostanie miejska komisja referendalna, która przeprowadzi głosowanie. Oczywiście nie będę przeciwny wyrażeniu takiej woli przez mieszkańców, jeżeli wniosek przejdzie wspomnianą drogę.
W sprawie przyłączenia Elbląga do Pomorza uważam, że lepsze i tańsze jest przeprowadzenie konsultacji społecznych, co też czynię. Razem z ESWIP-em pracujemy nad projektem "Elbląg konsultuje". Przeszkoliliśmy urzędników i podjęliśmy wszelkie niezbędne działania, aby do takich konsultacji się przygotować. Dziwi mnie jednak ostatnio nasilona aktywność pana Kazimierza Falkiewicza. Przypomnę, że obecny był on na kilku spotkaniach w ramach Elbląskiego Stolika Konsultacji, które organizowałem i nigdy nie zgłaszał on zastrzeżeń co do moich działań. Doskonale wiedział poza tym, że od dłuższego czasu zabiegałem o to, by rozwiązać Straż Miejską. Gdyby wtedy wsparł moje działania i rozmawiał z radnymi trzech klubów, które zagłosowały przeciw, to być może uchwała by przeszła. Zabrakło trzech głosów. Proszę wziąć pod uwagę choćby koszty. Głosowanie w Radzie to tylko podniesienie ręki. Organizacja referendum wiąże się z dużymi nakładami finansowymi i nie ma żadnej mocy wiążącej, chyba, że Panu Kazimierzowi Falkiewiczowie nie chodzi o rozwiązanie problemu, a jedynie o zbicie kapitału politycznego.
Jerzy Wilk