- Jesteśmy miastem ekologicznym, mamy nowoczesny Zakład Utylizacji Odpadów i uważamy, że wiatraki psują krajobraz, szkodzą ludziom w najbliższym otoczeniu, a poza tym są inne sposoby pozyskiwania energii, więc niekoniecznie tutaj powinniśmy je budować, a one zbliżają się w stronę Elbląga - uważa prezydent Jerzy Wilk.
Temat przekopu Mierzei Wiślanej od dłuższego czasu nie schodzi z czołówek informacji medialnych. Większość mieszkańców naszego miasta i regionu jest przekonana o konieczności jak najszybszego rozpoczęcia tej inwestycji, która będzie służyła przyszłym pokoleniom.
Szanse, jakie pojawiają się przed naszym regionem, związane z przekopem Mierzei Wiślanej i zagrożenia związane z ekspansją wiatraków, były głównym zagadnieniem poruszanym podczas dzisiejszej akcji pn. "Przekop z tatą Mierzeję, wykop z mamą wiatrak", która miała miejsce na Bulwarze Zygmunta Augusta i zorganizowana została w formie happeningu i zabawy. Specjalnie dla najmłodszych zbudowana została podłużna piaskownica. Tam dzieci wraz z rodzicami mogli wziąć udział w różnorodnych konkursach.
- Do tej pory o tych dwóch sprawach mówiono tak bardzo poważnie i politycznie, w związku z tym chcieliśmy zrobić coś bardziej na wesoło, stąd ta piaskownica. Chcemy wciągnąć młodych ludzi, którzy mają małe dzieci w zabawę i edukację, żeby wiedzieli czym ta Mierzeja jest - mówił prezydent Elbląga Jerzy Wilk. - Poza tym jesteśmy miastem ekologicznym, mamy nowoczesny Zakład Utylizacji Odpadów i uważamy, że wiatraki psują krajobraz, szkodzą ludziom w najbliższym otoczeniu, a poza tym są inne sposoby pozyskiwania energii, więc niekoniecznie tutaj powinniśmy je budować, a one zbliżają się w stronę Elbląga.
Głównym inicjatorem akcji „Przekop z Tatą Mierzeję, Wykop z Mamą Wiatrak” jest artysta, performer i społecznik - Jacek Adamas. Pan Adamas, który określa siebie jako, „artysta – obywatel”, zaprosił wszystkich chętnych do animacji wielkoformatowymi kostkami do gry z przekazami prospołecznymi i ekologicznymi.
- Ponieważ piaskownica cieszy się dużym zainteresowaniem naszych najmłodszych elblążan podjąłem decyzję, że pozostanie ona na bulwarze przez ciepły okres - wskazywał prezydent Jerzy Wilk.