Prezydent Jerzy Wilk odniósł się do informacji, jakie podczas niedawnego spotkania w Elblągu przekazali marszałkowie Jacek Protas i Mieczysław Struk. Chodziło o informację, iż do 2020 r. nie należy spodziewać się żadnych prac infrastrukturalnych w ramach przekopu przez Mierzeję.
Podczas spotkania 2 października w Elblągu, marszałkowie Jacek Protas (województwo warmińsko-mazurskie) oraz Mieczysław Struk (województwo pomorskie) rozmawiali o dalszej współpracy obu regionów. Podczas konferencji prasowej odnieśli się również do planowanej inwestycji wykonania przekopu przez Mierzeję Wiślaną.
Marszałkowie Jacek Protas i Mieczysław Struk podtrzymali stanowisko, że przekop przez Mierzeję Wiślaną jest zbyt kapitałochłonnym działaniem, nawet dla dwóch województw. Tu muszą zostać zaangażowane środki budżetu centralnego.
- Podejmujemy cały czas działania w kierunku przybliżenia komunikacyjnego portu w Elblągu do całego obszaru Zatoki Gdańskiej i do portów europejskich, bo obecnie wejście przez Cieśninę Pilawską do tego stopnia zniechęca armatorów państw trzecich, że ich w zasadzie w elbląskim porcie nie ma – mówił podczas wizyty w Elblągu marszałek Jacek Protas. – Jako władze województwa bardzo intensywnie rozmawiamy na ten temat z rządem, bo to przede wszystkim rząd zadecyduje, co dalej w tej materii. Mam zapewnienia, że prace koncepcyjne, przygotowawcze, w najbliższym czasie będą kontynuowane, chociaż trzeba sobie zdawać sprawę, że w perspektywie finansowej 2014-2020 konkretnych prac infrastrukturalnych raczej nie będzie.
Takim oświadczeniem jest oburzony prezydent Jerzy Wilk, który podkreśla, że zarówno władze miasta jak i posłowie PiS i Solidarnej Polski robią wszystko, aby przekop Mierzei Wiślanej wykonać.
- Mieliśmy zapewnienia, że do 2020 roku przekop przez Mierzeję powstanie – mówi prezydent Jerzy Wilk. – Tymczasem te informacje marszałków to praktycznie kapitulacja tej inwestycji. Przyjąłem taką informację z dużym zaskoczeniem.
Prezydent Wilk zapowiada jeszcze w tym miesiącu wystosowanie oficjalnego pisma w tej sprawie do marszałków Jacka Protas, Mieczysława Struka oraz do premiera rządu.
- Dziwne jest też dla mnie to, że marszałkowie dyskutują o współpracy w Elblągu, a nie zapraszają na spotkanie prezydenta miasta – mówi Wilk. – Mam obawy, że może tu chodzi o fakt mojej przynależności partyjnej. Obaj marszałkowie są z Platformy Obywatelskiej. My, jako władze miasta, również jesteśmy zainteresowani współpracą z władzami dwóch województw w sprawie Żuław i budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną.