Wszystko na to wskazuje, że przejścia dla pieszych, a właściwie sygnalizacja świetlna, nie jest przyjazna dla pieszych elblążan. O tym mówili mieszkańcy osiedla Na Stoku z prezydentem Elbląga. Czy jednak to się zmieni?
Dwuetapowe przejścia dla pieszych powodują wściekłość wśród elblążan. Przede wszystkim dlatego, że praktycznie z cudem graniczy przejście nawet jednego etapu podczas trwania zielonego światła. Ponadto czas oczekiwania na przejściu, na światło zielone jest długie. Do tego dochodzi fakt, że stojąc na wyspie, między jezdniami, trzeba też uważać na jeżdżące tramwaje.
Ten problem był nawet poruszany na jednej z sesji Rady Miasta, gdzie radna Maria Kosecka apelowała o zabezpieczenie dwuetapowego przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Nowowiejskiej z Płk. Dąbka i Teatralną.
Do tematu powrócili mieszkańcy osiedla Na Stoku, którzy spotkali się z prezydentem Jerzym Wilkiem. Problem dotyczy przejścia dla pieszych przy ul. Płk. Dąbka, naprzeciwko Targowiska Miejskiego. Szczególnie osobom starszym ciężko jest przejść nawet przez jedną jezdnię na zielonym świetle. Sygnalizacja zmienia światła zbyt szybko. Mieszkańcy apelują o wydłużenie trwania zielonego światła na tym przejściu.
O tym, że sygnalizacje świetlne przy przejściach dwuetapowych doprowadzają elblążan do furii, mogę również świadczyć filmiki, które są zamieszczane w serwisie youtube. Jeden z nich udało nam się odnaleźć. Pokazuje on sytuację oczekiwania na przejściu dla pieszych naprzeciwko Urzędu Miejskiego w Elblągu.