Dziś (28 grudnia) na ostatniej Sesji Rady Miejskiej w Elblągu przyjęto plan budżetu miasta na rok 2013. Na 23 obecnych radnych, 14 oddało głos "Za", od głosu wstrzymało się 9, m.in. radni z klubu SLD i PiS. Przyszłoroczny budżet wyniesie 607 mln złotych, z czego 592 mln złotych, to zaplanowane wydatki, dochody wyniosą 525 mln zł, przychody 82 mln złotych, a deficyt ma sięgnąć ok. 67 mln złotych. Przygotowany budżet otrzymał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej.
- Połowa budżetu to wydatki na oświatę i pomoc społeczną, a administracja publiczna będzie kosztowała nas 40 mln zł. Mamy nadzieję, że wraz z kolejnymi awansami będzie poprawiała się jakość usług - mówił podczas sesji radny Jerzy Wilk, szef klub PiS, który wyraził również swoje obawy co do rosnącego zadłużenia miasta. Na koniec 2013 roku ma ono wynieść 321 mln złotych. W związku z tym Klub Prawa i Sprawiedliwości nie poparł uchwały, wstrzymując się od głosu.
Po głosowaniu, słowa podziękowania do radnych skierował Prezydent Grzegorz Nowaczyk.- Dziękuję za przegłosowanie budżetu.Jest to plan, który trzyma w ryzach deficyt i odpowiada na spowolnienie gospodarcze, które dotyka także Elbląg i przygotowuje miasto do nowego prognozowania unijnego na lata 2014-2020.