Marek Pruszak wiceprezydent Elbląga spotkał się dziś z przedstawicielami związków zawodowych działających w elbląskiej oświacie. To pierwsze wspólne spotkanie związków z władzami samorządowymi. Ze strony Urzędu w spotkaniu uczestniczyli również dyrektor Departamentu Edukacji Iwona Mikulska i Krzysztof Guzek wicedyrektor tego Departamentu oraz Rozalia Grynis zastępca Skarbnika Miasta.
Jesteśmy otwarci na dialog, nie mamy zamiaru się zamykać na rozmowy i propozycje – mówił na początku spotkania Marek Pruszak
Wiceprezydent przedstawił założenia, jakie władze samorządowe stawiają sobie przed edukacją, są to: bezpieczeństwo i dobro dzieci, wysoka jakość nauczania, dodatkowe zajęcia, które rozwijać mają zdolności dzieci i wyrównywać szanse edukacyjne, położenie akcentów na wychowanie patriotyczne, nowoczesny patriotyzm. Ze strony Miasta padła propozycja, aby zrównać w szkołach potrzeby dotyczące godzin nadliczbowych tak, aby skorzystały na tym placówki, gdzie godzin jest znacznie mniej. Na zajęcia dodatkowe Miasto wydaje ponad 1 mln zł, to ponad 22 tysiące dodatkowych godzin.
Departament Edukacji chce również ograniczyć liczbę wicedyrektorów, pozostawiając ich w tych placówkach, gdzie jest to rzeczywiście konieczne.
O sytuacji finansowej miasta i wynikających z tego konsekwencjach dla oświaty informowała Rozalia Grynis. Z uwagi na sytuację gospodarczą w kraju i samym mieście tegoroczne dochody nie zostaną wykonane. Oznacza to ograniczanie wydatków bieżących, wstrzymane zostały również wszelkie podwyżki w sferze samorządowej, w tym w oświacie. Co istotne, w związku z mniejszą liczbą uczniów w szkołach Ministerstwo Finansów zmniejszyło również subwencję oświatową przekazywaną do Elbląga.
- W tych warunkach nie chcemy jednak likwidować szkół. Tam, gdzie będzie to rzeczywiście konieczne będziemy łączyć placówki i przenosić je tak, aby zachować miejsca pracy – mówił Marek Pruszak
W najbliższych tygodniach planowane jest kolejne spotkanie przedstawicieli UM i związków zawodowych.
Źródło: UM