Najpierw w jednym z elbląskich supermarketów poznał kobietę, uwiódł ją a następnie…pobił, zabrał torebkę i uciekł. Policjanci szybko ustalili personalia uwodziciela, który w ubiegłą środę został zatrzymany. W piątek usłyszał zarzuty.
Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali 38-letniego Zbigniewa S. Mężczyzna najpierw uwiódł nowo poznaną kobietę w jednym z hipermarketów w Elblągu, później ją pobił i okradł. W minioną środę został zatrzymany. Złożył wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. W piątek prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej notowany za kradzieże i oszustwa.
Cała historia zaczęła się 4 października około godziny 16.00. 26-letnia kobieta robiąc zakupy w jednym z elbląskich hipermarketów poznała interesującego dla niej mężczyznę. Wymienili kilka zdań i numery telefonów.
Chwilę później, 38-latek zadzwonił do niej proponując spotkanie. Umówili się o godzinie 19.00 przy ulicy Malborskiej w Elblągu. Miał to być wyjątkowy wieczór dla kobiety. Takim się jednak nie okazał. Po kilku minutach uniesień, adorator uderzył ją w twarz, zabrał torebkę, w której było 600 zł, telefon komórkowy, dokumenty i uciekł.
Zaraz po tym pokrzywdzona powiadomiła policję. Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy ustalili i zatrzymali Zbigniewa S. W trakcie przesłuchania powiedział, że kobieta była nachalna i nie mógł już tego wytrzymać - stąd jego reakcja. W piątek prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. 38-latek był wcześniej notowany za kradzieże i oszustwa. Grozi mu teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.