najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Bartłomiej Ryś
2014-06-14 07:21 89%

"Ruszaj się kur...." czyli klient-buc. Jak sobie z nim radzić?

rozpoczęty ponad rok temu przez Bartłomiej Ryś

Czy rzeczywiście elblążanie są tak bardzo niemili dla kasjerów, kelnerów, obsługi stacji benzynowej? Taki wniosek można wysnuć po ostatnich publikacjach m.in. w gazeta.pl. Komentatorzy stwierdzają krótko: jako Klienci jesteśmy po prostu „bucami”.

Pracowałam w jednej z elbląskich restauracji jako kelnerka przez dość długi czas. Zarobki były jak najbardziej w porządku, szefostwo również. Klienci byli mili, często zostawiali napiwki. Byli wyrozumiali jeżeli popełniałam jakieś wpadki na początku pracy – tłumaczy nam Anna, która twierdzi, że nigdy więcej jako kelnerka pracować nie będzie. Dlaczego?

Wśród wszystkich Klientów najbardziej zapamiętałam, powiedzmy to sobie wprost, idiotów, którzy potrafili zepsuć cały dzień pracy. Nie dość, że po 10 godzinach pracy byłam zmęczona, bolały mnie nogi i kręgosłup, to Ci jeszcze potrafili przyjść, zwyzywać mnie, puszczać w moim kierunku przekleństwa, zaczepki.

Takie sytuacje, według badań i relacji samych pracowników, zdarzają się codziennie gdzie ma się kontakt z Klientem. Gazeta.pl podaje przykład związku zawodowego WZZ Sierpień 80, który apeluje: „widzisz buca w sklepie, zareaguj”. Rzecznik związku wyjaśnia, że akcja powstała z powodu coraz większej ilości zgłoszeń dotyczących złego traktowania kasjerek i kasjerów przez Klientów.

W internecie możemy znaleźć wiele opowieści kelnerów i kelnerek, którzy ze szczegółami opisują to, jak sobie radzą z chamską Klientelą. Przykłady? Plucie do jedzenia wyszło już z mody. Teraz kelner zazwyczaj informuje kucharza o tym, że jedzenie, które będzie przygotowywał jest przeznaczone dla „buca”. Ten potrafi użyć mało świeżych produktów lub zmieszać je w taki sposób, że po przyjściu do domu dany Klient na długo zasiądzie na tzw. „królewskim tronie”.

Kasjerki natomiast nie mają tak dużego pola manewru do zemsty jak kelnerki. Gazeta.pl podaje, że kasjerzy potrafią być obwiniani o wszystko, począwszy od niezgodności ceny na kasie z tą na metce po nieporządek w sklepie. Zdarzają się również rękoczyny, a przekleństwa i wyzwiska kierowane w stronę zarówno kobiet, jak i mężczyzn są na porządku dziennym.

Skąd w nas tyle agresji? Psychologowie twierdzą, że zachodzi tutaj związek szef-pracownik. Klientom wydaje się, że jeżeli robią zakupy w danym sklepie to automatycznie są szefami. W końcu to oni płacą m.in. za szybką i sprawną obsługę przy kasie. Często jednak zdarza się tak, że kasjer nie jest winny. Zawieszony system, brak autoryzacji płatności kartą czy powolny Klient, który „ma czas” aby spakować swoje zakupy. Jeżeli dodatkowo jesteśmy poirytowani bo nasz szef „przycisnął” nas w pracy, to automatycznie chcemy wyładować złość na pierwszej lepszej osobie. Kasjer jest, przynajmniej w przeświadczeniu Klientów, świetną osobą do tego.

Osoby nas obsługujące najczęściej są niezwykle miłe. Weźmy tu jako przykład sieć sklepów Biedronka. Na początku słyszymy „dzień dobry” następnie „poproszę”, „proszę, oto reszta”, „dziękuję i zapraszam ponownie”. Jeżeli faktycznie występuje np. niezgodność ceny podanej na metce z tą wbitą na kasę – wystarczy powiedzieć, a nie reagować agresją. Sprawę zakończymy o wiele szybciej, a i zaoszczędzimy wiele nerwów.

Związki zawodowe namawiają do tego, abyśmy reagowali w przypadku, gdy widzimy „buca”, który wyżywa się na kasjerze, kelnerce. W ich opinii kasjerzy są najczęściej pozostawieni „sami sobie”, bez pomocy ze strony szefostwa. Coraz częściej zdarza się to w małych sklepikach. Wielkie korporacje z coraz większą determinacją próbują wyeliminować chamskie zachowania Klientów lub chociaż chronić kasjerów.

Z jakim skutkiem? Na to pytanie mogą odpowiedzieć już wyłącznie osoby, które w sklepach, stacjach benzynowych, restauracjach i innych miejscach pracują. Zapraszamy do komentarzy.

oceń wątek 8 1 zgłoś do moderacji
2014-06-14 10:40 68%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez Dante
jest bardzo prosta zasada, lepiej nie wkurzaj ludzi którzy podają ci jedzenie...
odpowiedz oceń post 13 6 zgłoś do moderacji
2014-06-14 11:47 82%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez albercik
Jeszcze prostsza zasada traktuj innych tak jak bys chcial byc traktowany. Nigdy nie wiadomo gdzie kiedys przydzie nam pracowac.
odpowiedz oceń post 14 3 zgłoś do moderacji
2014-06-14 14:57 40%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez Naczelny krytyk
W Biedronkach i innych sieciówkach te "dzień dobry, do widzenia i zapraszamy ponownie" jest tak sztuczne, że nie wiadomo czy się śmiać,płakać czy uciekać. Pewnie gdyby koło kasy przechodził duży pies czy też jakiś robot to jestem pewien, że też kasjerka powiedziałaby: "dzień dobry, do widzenie i zapraszamy ponownie". Czasami same kasjerki się z tego śmieją ale co mają robić jak szefostwo każe tak się sztucznie zachowywać to muszą tak robić żeby nie stracić pracy.:-D
odpowiedz oceń post 8 12 zgłoś do moderacji
2014-06-14 18:49 67%
4
odpowiedziano ponad rok temu przez Edek..
Jeśli ta kasjerka wypowiada te same 3 zwroty kilkaset razy dziennie, to trudno, żeby nie zaczęła robić tego automatycznie. Spróbuj sam kiedyś przez 8 godzin dziennie powtarzać te "dzień dobry, do widzenia, zapraszam ponownie" i zobaczymy czy cały czas będziesz robić to z takim samym zaangażowaniem i szczerym uśmiechem na twarzy
oceń post 8 4 zgłoś do moderacji
2014-06-14 20:49 50%
5
odpowiedziano ponad rok temu przez Marian
Edek, szkoda Twojej klawiatury. Naczelny krytyk to typowy idiota, hejter, który czepia się wszystkiego. Nienawidzę takich ludzi...
oceń post 3 3 zgłoś do moderacji
2014-06-15 00:59 25%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez zolty
lej te cole kuxxa!!!
odpowiedz oceń post 1 3 zgłoś do moderacji
2014-06-22 22:07 0%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez awer
Te zwroty dzień dobry, do widzenia i zapraszam ponownie są śmieszne. Ileż to razy w ciągu dnia kasjerka musi wypowiedzieć te słowa. Skąd to głupie zagranie przyszło?
odpowiedz oceń post 0 5 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.