W czerwcu w naszym mieście odbyła się konferencja naukowa na temat przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Prezydent miasta Jerzy Wilk zgromadził w Ratuszu Staromiejskim grupę ekspertów, którzy przekonywali, że przekop dla Elbląga jest potrzebny i opłacalny. Na konferencji zabrakło radnych miejskich.
- Ta konferencja to nasz głos, głos Elbląga skierowany do rządu, aby nie zaniechali tej inwestycji. Dlatego prezydent zdecydował się, wspólnie z federacją stowarzyszeń naukowo-technicznych na takie działania – mówiła Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta miasta.
Na spotkaniu zabrakło jednak radnych miejskich. Jak się okazało, zaproszenie czy też informacja o tym wydarzeniu do rajców nie dotarła. W tej sprawie, podczas ostatniej sesji, głos zabrał radny Ryszard Klim (SLD).
- 10 czerwca odbyła się konspiracyjna, chyba, konferencja nt. budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję, korzyści i strat. Kto organizował? Chyba Pan Prezydent, bo główne wystąpienie. Z udziałem zaproszonych ekspertów i gości? Czy ktoś z Państwa radnych był? Sala prawie pusta, ale eksperci byli. Przekop to koniunkturalny temat dwóch głównych sił politycznych; przemija, gdy przemijają wydarzenia typu zbliżające się wybory – mówił radny Ryszard Klim. - Dla radnego udział jednak to nie celebrowanie, lecz praca. Nie będę przytaczał innych przykładów, to już reguła, i skłaniam się do teorii spiskowej, że obraz władzy w mieście musi być jednorodny, a radni innych opcji powinni siedzieć w piwnicy. Już mi raz udzielono informacji, że mógłbym dowiedzieć się z Internetu o przedsięwzięciu; a jeżeli ochrona nie wpuści niezaproszonego intruza? Niewiele już przed nami, ale może niech zaistnieją jakieś jaskółki zmian. Trochę niepolitycznego partnerstwa.