najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Redakcja elblag.net
2017-08-20 19:59 100%

Sprzedawcy oszukują także w Elblągu

rozpoczęty ponad rok temu przez Redakcja elblag.net

Import używanych samochodów odbywa się dzisiaj na niekontrolowaną skalę, samochody do Polski przywożone są przez granicę i nigdy nie wiadomo w jakim były stanie. Na Elbląski rynek najwięcej samochodów trafia z Niemiec, ale co wydarza się między sprzedażą auta za granicą a zakupem tegoż w jednym z wielu Elbląskich komisów? Jeśli przyjrzymy się całemu procederowi z bliska, od momentu sprzedaży do zakupu przez nowego właściciela, samochód przechodzi wiele zabiegów, o których nawet nie wiemy.

Jak auta trafiają do Polski?
 

Okazuje się że modele w lepszym stanie wwożone są głównie na lawetach przez polską granicę, reszta aut trafia do kraju autami dostawczymi dosłownie w kawałkach. Taki egzemplarz, który potem zostanie w ogłoszeniu nazwany "bezwypadkowym" trafia do warsztatu gdzie mechanik spisuje jakie części są potrzebne i na giełdzie kupuje najczęściej najtańsze, nie koniecznie dopasowane do modelu, ważne by działało przez jakiś czas, na pewno do momentu sprzedaży. Kolejny krok to "rzeźbienie" młotkiem, naciągarką, z pomocą włókna szklanego i szpachli a potem lakieru. Tak oto robi się bezwypadkowego w Elbląskim.

gielda.jpg

Takie auto owszem, wyjedzie z komisu, pojeździ trochę na początku, ale to pewne, że przyszły właściciel będzie musiał w niego zainwestować i to sporo.

Po tych wszystkich nieprofesjonalnych naprawach auto przewożone jest do okolicznej myjni, gdzie odświeża się go, by z auta nałogowego palacza stało się autem po niepalącej kobiecie. Potem jeszcze tylko zaczernić opony, odrobina plaka na deskę rozdzielczą i tak oto auto trafia do komisu. Jak mu się zrobi parę dobrych zdjęć to może nawet robić dobre wrażenie w serwisie internetowym.

Decydując się na zakup auta używanego, robimy to na podstawie informacji, których dostarczył nam sprzedawca, czyli osoba zainteresowana jego zbyciem. To jest niestety najprostsza droga do tego, byśmy zostali ofiarą nieuczciwego albo nieświadomego sprzedawcy. Jeśli szukaliście samochodu przez internet, zauważyliście pewnie że ogłoszenia są pełne sformułowań typu: "świeżo sprowadzony", "bezwypadkowy". W rzeczywistości te pojazdy oferowane dziś na sprzedaż doświadczyły poważnych uszkodzeń, niejednokrotnie naruszona została konstrukcja nośna, co w zasadzie uniemożliwia już bezpieczne przewożenie pasażerów, bo przy następnej, najmniejszej nawet kolizji taki samochód może złożyć się jak harmonijka. Mechanicy odcinają zmiażdżone elementy, spawają tzw. ćwiartki, progi, czasami nawet całe dachy i to wszystko dzieje się bardzo powszechnie. Te samochody nie mają już sprawnych poduszek powietrznych, bo resetowanie sterowników jest już na porządku dziennym.

A co Ci powie sprzedawca?
 

Przez telefon usłyszysz zapewnienia co do sprawności pojazdu, oczywiście że wszystko z nim w porządku, co najwyżej będzie wymagał małej kosmetyki. W czasie jazdy próbnej, kiedy coś przestanie działać i włączy się kontrolka, jako wytłumaczenie wina padnie na akumulator, który jest idealną wymówką, oczywiście w mniemaniu sprzedawcy.

Każdy samochód można naprawić w taki sposób, by był w dobrym stanie technicznym, jednak takie podejście do sprawy kosztuje o wiele więcej, jeśli naprawa ma być zrobiona naprawdę fachowo. Rzeczywistość pokazuje że dzieje się inaczej, ponieważ koszty, które trzeba by ponieść by pojazd po poważnym wypadku doprowadzić do dobrego stanu, byłyby zbyt wyskie a takie auto byłoby droższe niż wskazuje na to jego rynkowa wartość. Handlarz nie wyda na remont auta więcej niż może na nim potem zarobić. Takie procedery to nieuczciwość wobec nabywcy a prawo w naszym kraju je niestety ciągle chroni.

A gdzie w tym wszystkim bezpieczeństwo?
 

naciaganie.jpg

Popatrzmy na całą sprawę chłodnym okiem, czy zespawany w wielu miejscach, złożony z wielu kawałków pojazd zachowa się podczas wypadku jak ten, którego konstrukcja nośna nie została nigdy naruszona? Zdecydowane NIE! Takie auto przy nawet niewielkiej kolizji może zgnieść się jak harmonijka, spawy mogą popuszczać, wcześniej zgniecione blachy nawet jeśli zostały rozprostowane, przy kolejnejnym uderzeniu zegną się pod napięciem dużo mniejszych sił niż było to za pierwszym razem. Strach pomyśleć, co może się dziać z pasażerami takiego pojazdu podczas kolejnej kolizji. Statystyki nas nie rozpieszczają, jak pokazują badania Europejskiej Komisji Ruchu i Transportu Polska jest na 5 miejscu pod względem wypadków śmiertelnych w Unii Europejskiej a cztery razy więcej osób zostaje sparaliżowanych na całe życie. Czy te liczby nie dają nam do myślenia?

Jak się uchronić przed zakupem trefnego egzemplarza?
 

laweta.jpg

Po pierwsze brać wszystkie słowa sprzedawcy z dużą dozą nieufności i sprawdzać informacje o historii tego pojazdu w niezależnych źródłach. Najważniejsze by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy auto uległo wypadkowi, a jeśli tak, to jakiemu? Odpowiedzi na takie pytanie można sprawdzić na stronie Autoraport.pl, wystarczy do tego jednynie numer VIN danego pojazdu. Numer VIN można znaleźć w kilku miejscach w samochodzie jak i w dokumentach, bardzo ważne by wszystkie numery VIN jednego samochodu były takie same. W rozmowie ze sprzedawcą najlepiej od razu spytać o numer VIN, jeśli sprzedawca nie będzie chętny go przekazać - nie jest dobry znak i odradzamy zakup w takim przypadku.

vin_gdzie-znalezc-01.jpg

Im więcej wiesz o historii samochodu, tym w lepszej stawiasz siebie sytuacji, po prostu wiesz co kupujesz a jak wiadomo zakup samochodu to jeden z większych wydatków w naszym życiu. Znając przeszłość i obiektywne fakty na temat auta stawiasz siebie w korzystnej sytuacji również przy negocjacjach cenowych. Jeśli nie chcesz ryzykować przy tak poważnej decyzji, nie ufaj sprzedawcy. Oczekujesz by auto, którym będziesz jeździł codziennie i woził swoją rodzinę, było bezpieczne a w razie kolizji chcesz by konsrukcja i systemy bezpieczeństwa faktycznie ochroniły pasażerów, nawet jeśli sam pojazd miałby zostać zniszczony? Auto już raz zgniecione może nie spełnić Twoich oczekiwań. Nie ryzykuj i nie daj się oszukać nieuczciwemu sprzedawcy, zawsze sprawdzaj historię samochodu.

oceń wątek 3 0 zgłoś do moderacji
2017-09-01 13:24 0%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez pkowal
dla mnie to nie do pomyślenia że te oszustwa przybrały już tak ogromną skalę, kupujmy samochody rozważnie, nie możemy dać się oszukiwać i manipulować takim oszustom, zakup samochodu to zbyt duża inwestycja
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
Piszmy wprost, kto oszukuje.
2017-09-01 20:12 60%
2

Piszmy wprost, kto oszukuje.

odpowiedziano ponad rok temu przez QWY

Na oszustów jest jeden prosty sposób. Trzeba pisać z nazwiska czy nazwy o komisie, serwisie. Cwaniaczki tak się rozbestwili że nie rejestrują tranaskcji, importu, czy zakupu/sprzedaży. 


odpowiedz oceń post 3 2 zgłoś do moderacji
2017-09-03 11:22 60%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez Jacek Zaza
Jak już wspominałem, wszędzie oszukują. Tylko nie rozumiem dlaczego takie auta są przewożone przez granicę, powinny być jakieś procedury, żeby tylko renomowane komisy czy inni ludzie którzy się na tym znają mogli je przewozić.
W artykule jest wiele przydatnych informacji jak się bronić przed takimi autami,
oczywiście zbyt mało osób czyta, postaram się przekazać jak największej grupie znajomych.
odpowiedz oceń post 3 2 zgłoś do moderacji
2017-09-04 17:42 67%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez Mucha w Austrii
Przekręt goni przekręt. Handlarze oszukują. Aby oni mogli oszukiwać ktoś musi im pomagać. To nie jest proceder jednej osoby, celnicy urzędnicy wszyscy po kolei. A problem leży na samym początku np u samych celników (urzędników) brak odpowiedzialności majątkiem za ich błedy (świadome nie świadome) to jest patologiczny system. Dodaj do tego pęd za pieniędzmi handlarza bo musi dużo zarobić żeby dobrze żyć. Z przykrością się czyta tak prawdziwy tekst.
odpowiedz oceń post 4 2 zgłoś do moderacji
2017-09-05 11:11 50%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez Owad
Temat rzeka, który warto poruszać jak najczęściej, by władze się tym w końcu zainteresowały. Ciekawy i pomocny artykuł, godny polecenia.
odpowiedz oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
2017-09-12 18:48 33%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez BryxFLOW
Szkoda, że teraz to tak wygląda. Mam nadzieję, że artykuł przestrzeże wszystkich i da do myślenia!
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2017-09-17 09:45 33%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez kodi
Czas chyba na zmianę prawa. Sprzedający samochód po wypadku powinien mieć odpowiedzialność karną - narażenie na utratę zdrowia i życia. Czasami może lepiej poczekać i kupić nowe auto. Może będzie bez podgrzewanych foteli ale będzie pewne
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2017-09-17 12:51 33%
8

odpowiedziano ponad rok temu przez AnnaW
Super przydatne informacje. Wiele osób nie wie na co zwracać uwagę przy kupnie pojazdu a ten artykuł rozwiewa wątpliwości.
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2017-09-20 11:17 33%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez Julia
Nie myślałam, że nawet w Elblągu oszukują. Prostsze byłoby odhaczenie, gdzie nie oszukują. W każdym razie, artykuł bardzo profesjonalny i potrzebny. To dotyczy niemalże każdego z nas. Nie dajmy się oszukiwać.
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2017-09-20 14:02 33%
10

odpowiedziano ponad rok temu przez Ania
To jakiś absurd. Bezpieczeństwo przecież powinno być najważniejsze! Za każdym razem gdy jeżdzę oglądać auto robię to z mechanikiem który się na tym zna.
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2017-09-21 23:51 33%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez janek
Wszystkie auta zza zachodniej granicy mają kręcone liczniki, inaczej nie opłacałoby się ich sprowadzać. Z USA jest jeszcze gorzej bo albo są po zalaniu albo po szkodzie całkowitej....
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.