najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Redakcja elblag.net
2015-01-10 16:10 85%

Stefan Rembelski: Droga do nikąd – oszczędzanie rodem z PRL-u

rozpoczęty ponad rok temu przez Redakcja elblag.net

Jestem pod wrażeniem propozycji oszczędności budżetowych, zaproponowanych przez prezydenta Witolda Wróblewskiego. Pamięcią sięgam do takich genialnych pomysłów, jak  przeniesienie  przez premiera Leszka Milera, posiedzeń rady ministrów z dużej do małej  sali, co pozwoliło zaoszczędzić na kosztach oświetlenia.

Młodszym czytelnikom przypomnę, że w latach osiemdziesiątych na telefon stacjonarny oczekiwało się kilka lat. Premier Jaruzelski obejmując urząd, aby ulżyć oczekującym, wspaniałomyślnie zrezygnował z dwóch numerów telefonu i przekazał je oczekującym w kolejce obywatelkom i obywatelom. Wielce popularnym sposobem oszczędzania w tamtych latach, było obcinanie urzędnikom przydziału ołówków i gumek marki „Myszka”, a klasie robotniczej przydziału mydła i ręczników.  Nie to żebym miał coś przeciw lewicy, ale szukając przykładów absurdalnych pomysłów na oszczędzanie, te akurat znalazłem w swojej pamięci. Z drugiej strony mogę podać pomysł służący wielu milionom polaków, a wprowadzony na rządów SLD, dotyczący  19-sto procentowej stawki podatku liniowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Śmiałość tego posunięcia, w sytuacji syndromu krótkiej kołdry budżetowej, zaowocowała w dwójnasób. Budżetowi państwa przyniosła mimo mniejszej stawki podatkowej większe dochody, a małym i mikro przedsiębiorcom pozostawiła w kasie większe pieniądze na rozwój firmy i tworzenie miejsc pracy. Nie ulega wątpliwości że był to rząd najbardziej przyjazny polskim małym przedsiębiorcom.

         Szkoda, że pomysły na oszczędności budżetowe miasta nie są tej ostatniej rangi. Prezydenta Witolda Wróblewskiego z jego młodym zespołem, musi być stać na więcej niż proste, by nie powiedzieć prymitywne oszczędzanie. Według prezydenta, nie stać nas na ścieżki rowerowe, przebudowę ulic i chodników. Ale stać nas na rozdymaną s oświatę, przerośniętą i jedną z droższych w kraju  administrację samorządową, czy bizantyjskie koszty spółek komunalnych? To niefortunny początek, zwiastujący smutny koniec w konwencji - Polacy nic się nie stało. Cóż, pierwsze koty za płoty. Do debaty budżetowej jest jeszcze sporo czasu, by stosownie do skali problemów finansów miasta, przedyskutować i przedstawić radnym we właściwych proporcjach konieczne oszczędności, których realizacja przestawi miasto na ścieżkę wzrostu. Jeden milion osiemnaście tysięcy złotych oszczędności na ścieżkach, chodnikach i ulicach, nie dodaje powagi nowo wybranej władzy samorządowej. Debata w stylu mostek, rzeczka i ławeczka, przystoi radzie sołeckiej ale już nie radzie 120-sto tysięcznego miasta, borykającego się z ogromnym zadłużeniem i aspirującego do pozyskania bardzo dużych środków unijnych.

         Każda zmiana władzy, jest znakomitą okazją do przewietrzenia garderoby i wywalenia cuchnących trupów z szafy. Elblążanie mają prawo do rzetelnego bilansu otwarcia. Łatwiej przyjąć i przełknąć gorzkie lekarstwo, jeśli otrzymuje się prawdziwą diagnozę, bo tylko taka gwarantuje właściwe leczenie. Pan prezydent Wróblewski, nie ma najmniejszego powodu, by ukrywać przed nami stan faktyczny, by odsuwać trudne decyzje na lepszy czas, bo ten lepszy czas sam z siebie szybko nie nadejdzie. Nie ma odrobiny usprawiedliwienia, do zamiatania spraw trudnych pod dywan. Aby pozyskać z nowej perspektywy unijnej, dofinansowanie do różnych projektów rzędu kilkuset milionów złotych, należy przedstawić projekt trzyletniej redukcji kosztów stałych budżetu miasta Elbląga, rzędu 20-stu milionów rocznie. Wypracowanie różnicy kilku milionów nadwyżki, miedzy wydatkami bieżącymi a dochodami bieżącymi, nie rozwiązuje zasadniczych problemów miasta, dotyczących z jednej strony konieczności spłaty już zaciągniętych zobowiązań rzędu 360-ciu milionów złotych, a z drugiej strony konieczności zaciągania kolejnych zobowiązań, na pokrycie wkładu własnego do nowych projektów współfinansowanych ze środków unijnych. Na publicznym stole debaty, prezydent jest zobowiązany położyć, prognozę spłaty zadłużania na najbliższe pięć lat, źródła i wielkość finansowania wkładu własnego oraz miejsca cięć budżetowych. Tylko tak zarysowany program naprawczy, pozwoli powstrzymać populistycznych łaskawców, skupionych pod flagą rozdawnictwa nie swoich pieniędzy. Tak zarysowany program naprawczy, ma ogromny walor społeczny, polegający na tym, że w przypadku braku akceptacji w radzie miasta, można go konsultować szeroko, do referendum włącznie. Wtedy ilość obstrukcyjnych radnych, nie będzie miała znaczenia, ponieważ vox populi, vox Dei stanie się obowiązującym prawem.

 

Stefan Rembelski

Elbląska Koalicja Obywatelska

oceń wątek 22 4 zgłoś do moderacji
2015-01-10 16:58 81%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez KaczaPaczka
Panie Rembelski nie czarujmy się, nie po to Elblążanie wybierają od kilkunastu jak nie kilkudziesięciu lat tych samych osobników, żeby w mieści się cokolwiek zmieniło. Naprawdę liczy Pan na to, że Wróblewski, a wczesniej Wilk ulegli transformacji i nagle nauczyli się jak nowoczesnie zarządzać miastem?! Od lat ręka rękę myje ci sami Panowie sztucznie prowadzą "niby" spór, a później kruk krukowi oka nie wykole - Wilk syty i owca cała - taką sytuację mamy obecnie w Elblągu. Nie łudźmy się, ze nagle manna z UE spadnie nam z nieba, bo żeby coś dostać trzeba mieć wkład i to nie ze sprzedaży papierów dłużnych bynajmniej, tylko wolnych środków. Zdaje mi się, że Pan Wróblewski zapomniał o zadłużeniu miasta, które jakby nie było warunkuje zdobycie środków własnych na inwestycje, na które jak na razie nie słyszałem pomysłu. Może zapytać by należało, na jakie to inwestycje chce Prezydent te pieniądze zaoszczędzić? Jak na razie wydaje mi się, że to jest kolejna kadencja na przetrwanie!
odpowiedz oceń post 22 5 zgłoś do moderacji
2015-01-10 18:30 72%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez pampi - ZAWADA
Ale przecież to jest oczywiste , bynajmniej dla mnie , co Pan napisał . Gdyby Pan Wróblewski nie był już " W 2002 został powołany nas stanowisko zastępcy prezydenta Elbląga, Henryka Słoniny, odpowiedzialnego za inwestycje, gospodarkę komunalną, drogi i ochronę środowiska. Funkcję tę pełnił przez dwie kadencje " to mógłbym POmysleć, nie znam człeka , ma może faktycznie realistyczne pomysły , wiedzę . A tak ...zobaczymy, ile cierpliwości mają elblążanie .
odpowiedz oceń post 13 5 zgłoś do moderacji
2015-01-10 20:13 39%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez powiec
Pan Rembalski nie ma umiejętności posługiwania się "prostym językiem polskim" więc przetłumaczę "prostemu ludowi" o co kaman;) Ten tekst nie jest krytyką Prezydenta Wróblewskiego, jedynie zachętą do przeprowadzenia czystek i redukcji zatrudnienia w Urzędzie Miasta, spółkach miejskich, elbląskich szkołach i przedszkolach. To taki rozwój przez gwałtowny wzrost bezrobocia i osłabienie rynku konsumenckiego!;) Tylko panu Rembalskiemu umyka jeden szczegół, po wprowadzeniu takich „oszczędności” Prezydent Wróblewski w ciągu kilku miesięcy straciłby posadę w wyniku kolejnego referendum!;)
odpowiedz oceń post 7 11 zgłoś do moderacji
2015-01-10 21:00 60%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez Fa
Podatki płacimy wszyscy a jedynie 5 procent elblążan to szeroko rozumiana sfera budżetowa. Dlaczego więc reszta czyli 95% ma sobie wybijać zęby na krzywych chodnikach i obrywać koła na dziurawych chodnikach? Wszystko musi mieć własciwe proporcje. Prezydent Wróblewski musi odciąć pepowinę od Henryka Słoniny i rządzic samodzielnie. To prawdziwe wyzwanie i było by bardzo dobrze gdyby zostały przedstawione dwa scenariusze wyjscia z kryzysu a elblażanie mogliby zdecydować w referendum ktory wariant wybierają. Tak byłoby uczciwie i demokratycznie.
odpowiedz oceń post 9 6 zgłoś do moderacji
Gość
2015-01-11 05:20 53%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez Gość
Tak zróbmy referendum pan Witold jako prezydent to strata czasu....
odpowiedz oceń post 8 7 zgłoś do moderacji
2015-01-11 09:47 43%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez Waldi
Gdy dopada nas wstrętne raczysko w obronie życia decydujemy się na bardzo drastyczne i dokuczliwe procedury lecznicze. Elementem najwazniejszym jest czas szybka diagnoza natychmiastowe leczenie. Po okresie rekonwalescencji wracamy do zycia do rodziny do przyjaciół. Elblaskie finanse od dawna toczy nowotwór i o tym wiedzą wszyscy. Brak jest odwagi by pójść do onkologa bo panuje przesa ze rok to wyrok wiec może jak nie pójde to problem sie odsunie i jakoś t bedzie. Rak to rzeczywiscie wyrok jak nie pójdziemy do lekarza. Nie ma w tym artykule żadnych wycieczek ad personam - autor uprzejmie prosi zwarcie szregów do wspolnej walki a jesli to nie możliwe to na leży sie odwołać do jedynego suwerena jakim sa elblążanie. To najprostsze al sprawiedliwe i demokratyczne rozwiazanie.
odpowiedz oceń post 3 4 zgłoś do moderacji
2015-01-11 13:21 83%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez wiza
Aby otrzymać pieniądze z Unii Europejskiej trzeba mieć tzw wkład własny. Jak nie ma kasy w UM to należy oszczędzać.
odpowiedz oceń post 10 2 zgłoś do moderacji
2015-01-11 15:09 20%
8

odpowiedziano ponad rok temu przez Adrian
Żyjemy tu i teraz a stan kasy jest taki jaki jest.Pan Rembelski nie stawia nikomu zarzutu za to co jest. Namawia do restrukturyzacji głębszej a może nawet głębokiej połączonej z szeroką konsultacją społeczną. Jest oczywiste że radni w trosce o notowania sondażowe boją się wziąć odpowiedzialność na siebie - stąd propozycja bardzo rozsądna, niech zdecydują elblążanie w referendum. Siedem lat zaniechań w górnictwie skończy sie upadkiem całej branży - to skutek polityki ciepłej wody w kranie. To żaden wstyd odwołać sie w trudnej sytuacji do mieszkańców Elblaga.
odpowiedz oceń post 1 4 zgłoś do moderacji
2015-01-11 17:06 33%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez taki tam
Donikąd a nie do nikąd.
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2015-01-12 11:31 0%
10

odpowiedziano ponad rok temu przez Alicja
Recepta już jest - jak na razie brakuje tylko odwagi
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
2015-01-12 17:57 0%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez Towarzysz Szmaciak
Prezydent i radni zstali wybrani by pdejmować trudne decyzje nawet jeśli są one niepopularne - inaczej pwinni dpowiadać za zaniechanie
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
2015-01-14 12:11 0%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez Kola
Za rok sytuacja Elbląga będzie taka jak Katowickiego Holdingu Węglowego
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.