Wokół pomnika czołgu narosło wiele kontrowersji. Wszyscy o obiekcie dyskutują, jednocześnie nikt czołgiem realnie nie zajmuje się. Dzisiejsza wizja obiektu zszokowała nas. W Elblągu brakuje ostatnimi czasy śmietników – fakt. Skandalem jest jednak to, żeby stojący w centrum miasta symbol przeszłości, stał się kontenerem na śmieci. Zapraszamy do oglądania galerii.
Po publikacji artykułu na łamach naszej gazety, rozgorzała dyskusja na temat właściwego dla obiektu miejsca. Urząd Miasta nie określił wówczas planów względem pomnika, który wciąż jest kością niezgody . Wczorajsza sesja Rady Miasta pokazała, że do sprawy będziemy powracać tak długo – dopóki nie zapadną konkretne decyzje odnośnie lokalizacji i wyglądu - bądź co bądź wizytówki naszego miasta. Świadectwo przeszłości? Atrakcja turystyczna? Żadne z tych określeń, dziś nie zdaje się pasować do opisu zabytkowego czołgu.
Radny Ryszard Klim podczas sesji Rady Miasta interpelował o przywrócenie wojennych barw obiektowi i rozpatrzenie zmiany miejsca dla zabytku.
- Mam osobiste odniesienie do czołgu, bo przecież to czołg I Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte. Trzeba zastanowić się nad docelowym miejscem dla tego obiektu. Dziś prosimy o to by czołg potraktować po czołgowemu – i takie właśnie nadać mu barwy - mówił radny Klim.
Okazuje się, że zmiana wyglądu czołgu T34, nie będzie jedyną, której możemy się spodziewać. Prezydent Jerzy Wilk podszedł do propozycji radnego Klima z dużym entuzjazmem. Bohomazy - jak określa obecne barwy czołgu Jerzy Wilk, znikną z obiektu. Lokalizacja jest również warta przemyślenia. - Czekam na propozycje – mówi Jerzy Wilk.
Przypomnijmy, że na ubiegłorocznym Elbląskim Kongresie Kultury Tomasz Stężała zaproponował, aby czołg został przeniesiony na Starówkę i w ten sposób stał się atrakcją turystyczną, a jednocześnie był swego rodzaju antywojennym memento. Wówczas idea ta nie spotkała się z pozytywnym odbiorem. Jak będzie teraz?
Jedno jest pewne – pierwsze działania w związku z rewitalizacją czołgu nastąpią szybciej niż mogliśmy się tego spodziewać. Grupa, której przewodzić będzie Krzysztof Nowacki, podjęła się odnowy obiektu. Koszt inwestycji szacowana jest na 700 tysięcy złotych. Czołg w nowej odsłonie – jeśli pozwalą na to warunki atmosferyczne, możemy zobaczyć już za kilka dni.