ogólna rozmowa

Informujemy, że treści zawarte w artykule pt. „Inwestor chce budować drogę, a prezydent się nie zgadza. Dlaczego?”, nie przedstawiają rzetelnie uzasadnienia negatywnej rekomendacji Prezydenta, dotyczącej zmiany obowiązującego Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Osiedla Na Stoku.

Opracowana analiza urbanistyczna tego osiedla wykazała brak podstaw zmiany planu. Jest to podyktowane dbałością o interes publiczny, ponieważ względy zachowania zrównoważonego rozwoju nakazują konieczność harmonijnego wkomponowania nowej zabudowy w historyczny układ urbanistyczny z zabudową o wysokości od 2 do 4 kondygnacji. Ewentualne dopuszczenie większej liczby kondygnacji wiąże się ze zwiększoną ilością mieszkańców, większym obciążeniem komunikacyjnym związanym z ruchem, a także potrzebą nowych miejsc postojowych, zarówno dla mieszkańców jak i osób odwiedzających. To z kolei wymusiłoby konieczność zajęcia terenów zielonych i przeznaczenie ich na drogi dojazdowe lub miejsca parkingowe.

Ponadto należy liczyć się z faktem, że zmiana planu stworzy możliwość rozbudowy budynku, natomiast nie stanowi żadnej gwarancji realizacji przedmiotowej drogi, która musi pozostać drogą publiczną i miasto nie może nikogo zobligować do jej budowy. Jednocześnie warto nadmienić, że obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Osiedla Na Stoku, uchwalony uchwałą Nr XXVII/678/2005 z dnia 29.12.2005 r. Rady Miejskiej w Elblągu, uwzględniał lokalizację drogi łączącej ul. Donimirskich z ul. Browarną, służącej poprawie dostępności komunikacyjnej na potrzeby obecnych i przyszłych mieszkańców osiedla.

Należy tu również zwrócić uwagę, że plan miejscowy to akt prawa powszechnie obowiązujący, w którym zawarto zasady, warunki i ograniczenia dotyczące zagospodarowania i zabudowy terenu. W momencie zakupu działki przez inwestora miejscowy plan obowiązywał i doskonale znał wszelkie uwarunkowania. Ponadto zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie ma możliwości finansowania sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego przez osoby prywatne – jest to zadanie własne gminy, która ponosi koszty związane ze sporządzeniem tych dokumentów.

Odnosząc się do sformułowania „Prezydent nie chce drogi” jest ono nieprawdziwe, bowiem wybudowanie drogi przez inwestora (do czego zdeklarował się już w czasie procedowania pozwolenia na budowę) zostanie przyjęte z wielką radością.

Katarzyna Wiśniewska
Dyrektor Departamentu Urbanistyki i Architektury