najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Nel Cybulska
2013-04-22 17:35 51%

Zastanów się dobrze nim wsiądziesz do autobusu

rozpoczęty ponad rok temu przez Nel Cybulska

Może się wydawać, że komunikacja miejska została stworzona po to, żeby ułatwić nam życie. Idea jest prosta: wsiadasz, kasujesz bilet, siadasz wygodnie i jedziesz w wybrane miejsce. Ale czy na pewno? Aby udaremnić to perfekcyjne wyobrażenie, postanowiłam podzielić się swoim doświadczeniem związanym z podróżowaniem elbląskimi autobusami.

Piękny, choć niezbyt słoneczny dzień. Zaczynam nową pracę. Wychodzę z domu pół godziny przed czasem. Przecież nie mogę się spóźnić! Autobus linii T4 (za tramwaj) powinien zjawić się o 8:21. Zaraz, zaraz... Jest już wpół do dziewiątej, a ja muszę dotrzeć na czas! Tymczasem na przystanek podjeżdża autobus nr 6. Patrzę szybko na rozkład – cud. Jedzie dokładnie tam, gdzie potrzebuję. W pośpiechu nie pomyślałam, że nie ma szans przejechać tą trasą, bo droga jest rozkopana i wyłączona z ruchu. Tym prostym sposobem, zamiast na ul. Rycerskiej, byłam zmuszona wysiąść na ul. Malborskiej. Kawał drogi przede mną, a ja już powinnam być na miejscu. Przez spóźniony autobus i nieaktualny rozkład jazdy, podróż kosztowała mnie nie tylko stracony czas i niepotrzebny stres, ale też koszt dojechania taksówką i świecenie oczami przed nowym szefem. Następnym razem będę dokładniej planować swoją podróż po naszym wielkim mieście.

Żeby nie było zbyt łatwo, kolejna wycieczka również musi zakończyć się fiaskiem. Tym razem przywitał mnie słoneczny, bardzo ciepły dzień. Droga długa, więc postanowiłam zaryzykować i skorzystać z usług lokalnego przewoźnika. Termometr za oknem wskazuje 21 stopni. Całkiem ciepło jak na tę wiosnę. Autobus, tym razem linii T3, znów przyjechał spóźniony. Dobrze, że nie spieszy mi się tak, jak ostatnim razem. W połowie drogi odczuwam, że jest mi bardzo gorąco. Za chwilę słyszę głos kobiety zajmującej miejsce przy grzejniku. Okazuje się, że mimo pełnego słońca oraz iście wiosennej temperatury powietrza, ogrzewanie w pojeździe nie zostało jeszcze wyłączone! Nietrudno wyobrazić sobie przepełniony autobus spoconych, jęczących ludzi... Na pytanie, czy można oszczędzić pasażerom tej nieprzyjemności, kierowca odpowiada stanowczo, że ogrzewanie może wyłączyć tylko mechanik. Moja ciekawość mobilizuje mnie do tego, aby telefonicznie dowiedzieć się, kiedy powinność ta nastąpi. Jak wielkie jest moje zdziwienie, kiedy Dyspozytor Zarządu Komunikacji Miejskiej informuje mnie, że może to zrobić sam kierowca...

O dziwo, to nie koniec niespodzianek. Co prawda kolejna historia wychodzi mi na dobre, jednak jej zakończenie wcale nie jest takie oczywiste. Jako że jestem osobą uczciwą, nigdy nie jeżdżę „na gapę”. I tym razem kupuję bilet, wsiadam do tradycyjnie już spóźnionego autobusu i... nie kasuję biletu. Otóż jedyny zamontowany kasownik okazał się być zepsutym. Jadę do domu licząc na to, że nie dojdzie do przykrego incydentu. Kontroli nie było, zachowałam bilet, powinnam być zadowolona. Moja dociekliwość nakłania mnie jednak do poruszenia tego tematu podczas wspomnianej już rozmowy telefonicznej. Okazuje się, że w przypadku nieskasowania biletu, nawet jeśli winę za to ponoszą niesprawne kasowniki, kontroler ma prawo wystawić mandat. Oczywiście należy udać się do siedziby ZKM i poprosić o unieważnienie kary. Ale czy warto poświęcać swój czas i nerwy na dochodzenie sprawiedliwości?

Na koniec pozwolę sobie przytoczyć sytuację, z którą zetknęła się moja koleżanka. Jakiś czas temu, chcąc dotrzeć na dworzec, wsiadła do autobusu linii 17. Niestety okazało się, że wbrew pierwotnemu założeniu, dojechała na ul. Grottgera. Dopiero kiedy wysiadła z autobusu, zauważyła, że boczny wyświetlacz wskazuje linię 31, natomiast przednia 17-tka wprowadza pasażerów w błąd.

Analizując powyższe informacje, przychodzi mi do głowy jedna, prosta refleksja. Czy to my, pasażerowie elbląskiego ZKM, powinniśmy zrezygnować z usług naszego przewoźnika? Czy może to usługodawca powinien dostosować się do potrzeb swoich klientów, dbając jednocześnie o najwyższy standard świadczenia usług, które w założeniu mają przynosić korzyści majątkowe? Atrakcje (nie)przewidziane dla podróżujących są bezcenne. Jednak wydaje mi się, że ponad tego typu urozmaicenia, każdy z nas ceni sobie bardziej swój własny czas i spokój.

oceń wątek 36 35 zgłoś do moderacji
2013-04-22 18:52 25%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez slaw
dziewczyno to ty malo jeszcze wiesz o polskich przewoznikach oszczedność a zima nie wlaczaja ogrzewania bo szkoda im paliwa kuta......y
odpowiedz oceń post 2 6 zgłoś do moderacji
2013-04-22 19:01 85%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez gig
"Otóż jedyny zamontowany kasownik okazał się być zepsutym" - może jestem mało spostrzegawczy ale nie zdarzylo mi sie jechac autobusem w którym jest tylko jeden kasownik na papierowe bilety.... wiec to jakies dziwne rzczy pisze pani redaktor
odpowiedz oceń post 22 4 zgłoś do moderacji
2013-04-22 19:08 50%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez bezpodpisu
w linii T3, w tym mniejszym autobusiku jest jeden kasownik. pewnie faktycznie jesteś mało spostrzegawczy, albo po prostu nie trafiłeś na niego ziom
odpowiedz oceń post 5 5 zgłoś do moderacji
2013-04-22 20:56 86%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez nick
pół miasta jest rozkopane, wiele linii ma zmienione trasy od DŁUGIEGO JUŻ CZASU. jeździć samochodem po mieście to w tej chwili jedna wielka masakra, a autobusem - pewnie jeszcze gorzej... ale światła pani Nel, jako wytrawny dziennikarz na bieżąco śledzi życie elblążkowa i jest zorientowana we wszystkim... no prawie :P
odpowiedz oceń post 24 4 zgłoś do moderacji
2013-04-22 21:08 20%
5
odpowiedziano ponad rok temu przez bezpodpisu
to w końcu gig czy nick? ;)
oceń post 1 4 zgłoś do moderacji
2013-04-22 21:26 13%
6
odpowiedziano ponad rok temu przez Nel
Nie miałam pojęcia, póki nie zaczęłam jeździć :)
oceń post 1 7 zgłoś do moderacji
2013-04-22 22:00 38%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez Gośka
A i owszem w autobusach coraz częściej widzę, że jest tylko jeden kasownik na bilety :] A to, że autobusy się spóżniają to niestety norma w Elblągu. Przykre, ale jakże prawdziwe!
odpowiedz oceń post 3 5 zgłoś do moderacji
2013-04-22 22:32 0%
8

odpowiedziano ponad rok temu przez bezpodpisu
Na biletach jest napisane "niedługo zostanę skasowany czas na ekm" może to taka polityka żeby ludzi zniechęcić do papierowych biletów a zachęcić do kart? usuniemy kasowniki, podrozeja bilety itp.. :)
odpowiedz oceń post 0 4 zgłoś do moderacji
2013-04-22 23:03 57%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez chodzezbutra
Dzisiaj dwa T4 jechały jeden za drugim. Pierwszy chyba spóźniony, drugi o czasie. Kolejny przyjechał znów z 10cio minutowym opóźnieniem. I kiedyś sama widziałam, jak drzwi w nieogranym autobusie zimą były związane dziecięcymi galotami! Paranoja! Za co te wyższe ceny biletów? Za smród? Za zimno? Za glony w szybach? Czy za to, że matka wsiadająca z dzieckiem w wózku do autobusu nie ma jak sama skasować biletu? Kasownik na środku nie działa, a do tego na tył nie podejdzie, bo musiałaby zostawić wózek, a kierowca albo drzwi nie zamknie, albo tak zap.....la, że na zakręcie wózek się przewraca. A potem strach wyjść, że sierota niedowidząca drzwiami zgniecie, albo będę skakać z odjeżdżającego autobusu przez otwarte drzwi! ZKM powinien kamery w autobusach zamontować, bo chyba władze pojęcia nie mają kogo zatrudnili. Autobusy są już w tej chwili niebezpieczne!
odpowiedz oceń post 4 3 zgłoś do moderacji
2013-04-23 17:00 33%
10

odpowiedziano ponad rok temu przez KRYTYK SZTUKI
a dajcie i spokój teraz. oni nie wiedza kto jest teraz ich szefem, WIĘC MAMY WOLNA ELBLĄŻANKĘ. Bedzie nowy rzadzący to sie wszystko zmieni, a teraz póki co co sie tylko stołków trzymają ze strachu przed POŚREDNIAKIEM
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2013-04-24 08:22 50%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez autobus
odwołać cały Zarzą Komunikacji Miejskiej. Niech sami przesiądą się do swych (nie) ZAWODNYCH autobusów. Niech do roboty się wezmą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
2013-04-24 10:27 33%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez ichigo
No cóż, tak bywa, nie raz jechałem autobusem, ciepło na zewnątrz, a ty grzejnik grzeje jak oszalały. Nieraz jest tak, że kierowca sobie jedzie wolniutko, nie śpiesznie, a jak już to jak rajdowiec :P nie raz była sytuacja, że się tak rozpędził że czasami nie wyrabiał na hamowaniu
odpowiedz oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2013-04-25 00:04 50%
13

odpowiedziano ponad rok temu przez bezpodpisu
taaa a jak kiedyś wejście dla osób z wózkami było na środku, a kasowniki przy tylnych i przednich drzwiach? i jedzie taki keirowca jak wariat a ja niby mam zostawic dziecko i isc bilet kasowac?? ehh zal slow
odpowiedz oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.