Mamy ogromną przyjemność zaprosić wszystkich fanów piłki ręcznej w Elblągu na wyjątkowe wydarzenie. Już w niedzielę (21 lutego) o godzinie 15:00 w Olsztynie dojdzie do wielkich handballowych derbów. Okupująca przez cały sezon pierwsze miejsce w grupie A pierwszej ligi Warmia Traveland podejmie w hali Urania elbląski Klub Sportowy Meble Wójcik, czyli aktualnie 3 ekipę w tabeli i jednego z głównych pretendentów do awansu w tym sezonie. Żadnemu szanującemu się kibicowi nie trzeba wyjaśniać, co oznaczają pojedynki na linii Olsztyn-Elbląg, ale jedno jest pewne – będzie gorąco!
Jest przynajmniej kilka smaczków, które dodają temu spotkaniu pikanterii. Przede wszystkim Meblarze mają coś do udowodnienia olsztyniakom po ich pierwszym kontakcie w bieżących rozgrywkach. W końcówce września w Elblągu stroną wyraźnie lepszą byli szczypiorniści gości, którzy wygrali wysoko i pewnie 27 do 21. Od tamtej pory aż do kolejki numer 15 podopieczni Giennadija Kamielina święcili same triumfy. Nieoczekiwanie, choć także zasłużenie, przed tygodniem Warmia drugi raz w sezonie natrafiła na przeszkodę nie do przejścia, tym razem w postaci trójmiejskiej Spójni Gdynia. Ten mecz kosztował zespół z Olsztyna nie tylko stratę punktów, ale również utratę kilku kluczowych zawodników na mecz z Wójcikiem.
Oficjalnie wiadomo już, że Warmia przystąpi do niedzielnych zawodów bez swojego najskuteczniejszego piłkarza – Marcina Malewskiego (105 bramek w 15 meczach), który będzie pauzował przez jedno spotkanie (kara nałożona przez Kolegium Ligi). Drugim kluczowym zawodnikiem, bez którego będą musieli się obejść warmiacy jest Michał Krawczyk. Rozgrywający z Olsztyna doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na 4 tygodnie. Mocno niepewny jest również występ obrotowego Daniela Żółtaka (uraz łydki) i jeśli zagra w niedzielę, to z pewnością nie w pełnym wymiarze czasowym. Warmia nie ma więc zbyt wielu powodów do radości w przeciwieństwie do Meblarzy...
Szczypiorniści trenera Dariusza Molskiego są po okresie przygotowawczym w wybornej dyspozycji. Tylko w dwóch meczach rundy rewanżowej rzucili łącznie 60 bramek! Najpierw nie dali szans Realowi-Astromal na ich terenie w Lesznie, a następnie zmietli z boiska Wolsztyniaka Wolsztyn 34 do 17. To naprawdę świetna wróżba przed hitowym starciem I ligi. Nie ma się co oszukiwać – Meblarzy interesuje tylko i wyłącznie zwycięstwo. Jak przyznaje kierownik drużyny Łukasz Kuliński:
- W naszym zespole, oprócz Kamila Netza, wszyscy są zdrowi. Wiadomo, że zawodnicy mają jakieś mikrourazy, ale to całkowicie normalne. Większych kłopotów nie mamy. Zawodnicy przygotowują się na to spotkanie ze spokojem. Wszyscy zdają sobie sprawę, jaki mecz nas czeka i każdy zostawi zdrowie i serce na parkiecie, żeby ostatecznie zejść z niego wygranym. Dla nas niewątpliwie jest to mecz sezonu, ale takie mecze będziemy rozgrywać teraz co tydzień. Wystarczy jedno potknięcie i możemy odpaść z rywalizacji o 1 miejsce. Olsztyn może wygrać – my musimy i tak do tego podchodzimy. Staramy się jednak nie dokładać zawodnikom presji, gdyż jest to niepotrzebne. Oni sami wiedzą doskonale, o co grają...
Derbowe spotkanie to przedsmak Superligi. Specjalnie na ten mecz organizatorzy postanowili po raz pierwszy od trzech lat otworzyć całą Uranię i spodziewają się pełnej frekwencji. Jeśli wszystko, co zaplanowali organizatorzy wypali, będzie to największa impreza tego sezonu na zapleczu PGNiG Superligi mężczyzn. Elbląg.net postanowił towarzyszyć naszym piłkarzom ręcznym w wyjeździe do Olsztyna i przeprowadzi transmisję spotkania od godziny 15:00 – 21 lutego.
Serdecznie zapraszamy!