Dla Elbląga to szansa na promocję. W taki sposób zapewne myślano w Urzędzie Miejskim przygotowując Mistrzostwa Świata w Siatkówce na Siedząco Kobiet i Mężczyzn, odbywających się w Centrum Sportowo Biznesowym. Przyjazd ekip z najdalszych zakątków globu miał być okazją do rozsławienia naszego miasta. Owszem, goście będą kojarzyć Elbląg. Jednak czy przez to mówi się o nas więcej w Polsce? Nie. To pokazuje jak traktowany jest u nas sport niepełnosprawnych.
Przeglądaliśmy większość stron zajmujących się sportem. Najbardziej interesowały nas ogólnokrajowe, bo wiadomo, że miejscowe będą się tym zajmować. Szukaliśmy informacji, potem newsów, aż wreszcie musieliśmy się zadowolić wzmiankami czy też dosłownie jednym zdaniem. Poważna ranga turnieju w Elblągu to np. dla Przeglądu Sportowego temat trzeciej kategorii. Onet zamieścił jedynie zapowiedź imprezy w poprzednim roku, a o jej przebiegu nie informuje swoich czytelników. Na WP również był podobny artykuł. Obecnie żadnych informacji.
Zaglądamy na strony związane z siatkówką. Tam informacje tylko na siatka.org. Na bieżąco najważniejsze informacje z przebiegu turnieju, wszystkie rezultaty, opisy spotkań. To jedna z nielicznych stron, która dodała artykuł informujący, że taka impreza odbędzie się w naszym mieście. - W Elblągu rozpoczęły się mistrzostwa świata w siatkówce na siedząco. W meczu otwarcia reprezentacja biało-czerwonych pokonała w trzech setach zawodników z Algierii. Polki poległy w również trzysetowym pojedynku z reprezentacją Finlandii. Impreza organizowana przez wielokrotnego mistrza Polski w siatkówce na siedząco, Integracyjny Klub Sportowy „ATAK" Elbląg, przyciągnęła dziś na trybuny wielu kibiców i fanów siatkówki. Zmagania drużyn narodowych z wielu krajów świata, często bardzo egzotycznych, rozpoczęły się dziś na elbląskiej hali „CSB" i potrwają do soboty. Wyjątkowa atmosfera udzieliła się nie tylko kibicom, ale również zawodnikom i wolontariuszom pracującym przy obsłudze mistrzostw. Pod halą zorganizowana została „Strefa Kibica", która sprawiła frajdę zarówno dzieciom, jak i trochę starszym kibicom.
Również nie zabrakło wywiadu z kapitanem zespołu mężczyzn. - Był lekki stres, ponieważ to był nasz pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Trenowaliśmy ciężko, aby ten mecz wyglądał jak najlepiej, dla nas i dla kibiców. Mecz wygrany 3:0, udany początek, oby tak dalej. Sprawdziła się taktyka na ten mecz, której głównym założeniem było „wsiąść" na nich od samego początku i odskoczyć na kilka punktów, aby grało się łatwiej. Pierwszy set wygrany do 13 pokazał nam, że to my jesteśmy górą w tym pojedynku - powiedział po meczu kapitan reprezentacji Polski Michał Wypych.
To najbardziej profesjonalne podejście do tematu turnieju. Dobrze informują Igrzyska24.pl. Tak opisywały porażkę z Brazylią. - Trzysetową porażką zakończył się czwarty mecz Polaków podczas Mistrzostw Świata w Siatkówce na Siedząco. Tym razem nasz zespół uległ wyżej notowanym Brazylijczykom. Początek pierwszej partii był bardzo wyrównany, jednak sił wystarczyło tylko do pierwszej przerwy technicznej. Po zdobyciu ósmego punktu to Brazylijczycy zbudowali bezpieczną przewagę, a później nie pozwolili jej sobie odebrać. Mimo ambitnej postawy, biało- czerwoni zdołali zdobyć 19 punktów.
Niemal identycznie przebiegła druga odsłona spotkania. W decydującej fazie seta Polacy znów pozwolili rywalom na przejęcie inicjatywy. Piąty zespół Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie nie zwykł marnować takich okazji, więc podopieczni trenera Bożydara Abadżijewa po raz kolejny schodzili z parkietu pokonani.
Trzeci set rozpalił w sercach kibiców nadzieję na końcowy sukces. Polacy prezentowali się na tyle dobrze, by prowadzić wyrównaną walkę do samego końca. Nasi zawodnicy mieli nawet piłkę setową. Niestety, w odróżnieniu od przeciwników, nie zdołali jej wykorzystać. Ostatecznie to Brazylijczycy zdobyli dwudziesty siódmy punkt i przechylili na swoją stronę szalę zwycięstwa. W pomeczowym wywiadzie selekcjoner tak podsumował dotychczasowe poczynania drużyny:
Nie udało się zrealizować planu maksimum, czyli zająć ósmego miejsca. Przed nami walka o miejsce 9. W meczach z Chinami i Brazylią chłopaki dali z siebie wszystko, koncentracja była od początku do końca, a zmiennicy nie zawiedli. Czegoś jednak zabrakło. Nie mamy super warunków fizycznych i brakuje nam ogrania. Właśnie ten drugi element jest ważny, by móc nawiązać walkę z takimi zespołami.
O Mistrzostwach napisały Sportowe Fakty, ale pobieżnie informują o wydarzeniach w CSB. Tym śladem idą Sport.pl, główna strona Polskiego Związku Siatkówki, czy o dziwo Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Ciekawie czy pani Anna Komorowska, małżonka prezydenta RP, z racji honorowego patronatu, zechce zaszczycić swoją obecnością turniej w Elblągu.
Jak widać zainteresowanie jest prawie żadne. Przypominamy, że zawody sportowe niepełnosprawnych w różnych krajach są transmitowane w środkach przekazu. Przykładem jest Paraolimpiada.