Elblążanin Sebastian Karaś od ponad 10 lat mieszka i trenuje w Warszawie. Dzisiaj, o 10:01, ustanowił nowy rekord Polski w przepłynięciu najdłuższego dystansu na basenie 25-metrowym w czasie 24 godzin. Do pobicia rekordu Guinnessa zabrakło mu bardzo niewiele...
Sebastian Karaś wystartował wczoraj, w walentynki, o godz. 10:00 w Centrum Rekreacyjno-Sportowym Bielany przy ul. Lindego 20 w Warszawie. Aby pobić rekord Polski musiał przepłynąć w ciągu doby co najmniej 54,6 km. Ta sztuka udała mu się z dużym naddatkiem. Sebastian pokonał w ciągu doby aż 96,85 km!
Sebastian był bardzo bliski pobicia rekordu Guinnessa, należącego do Szweda Andreasa Forvassa, który w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku przepłynął w czasie 24 godzin 101,9 km. Zabrakło mu "zaledwie" 5 km i 50 metrów.
Była walka od szóstej godziny. Te ostatnie cztery, czy pięć (godzin - przyp. redakcji) to już na wytrwanie było, ale jestem naprawdę szczęśliwy. Przede wszystkim miałem taki plan, żeby nie myśleć ile mam do końca. (...) To trzeba przeżyć. Tego nie da się opisać słowami - mówił Sebastian bezpośrednio po pokonaniu morderczego dystansu i spędzeniu 24 godzin w wodzie.
fot. Rajmund Nafalski
W trakcie bicia rekordu odbywała się zbiórka pieniędzy na rzecz chorej dziewczynki Magdaleny Samoraj, która jest pod opieką Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. Dziewczynka cierpi na niedowład spastyczny czterokończynowy, padaczkę, wodogłowie.
Przypomnijmy, że we wrześniu 2015 roku Sebastian Karaś roku ustanowił rekord Polski w przepłynięciu kanału La Manche. Pokonał wówczas około 40 km w 8 godzin 48 minut. W 2016 roku natomiast próbował przepłynąć Morze Bałtyckie (a dokładniej: 100 km z Kołobrzegu na wyspę Bornholm) i jedynie bardzo złe warunki pogodowe spowodowały, że próba się nie zakończyła się sukcesem.
Projekt bicia rekordu Polski przez Sebastiana Karasia uzyskał patronat Dzielnicy Bielany, CRS Bielany, a jego sponsorami były firmy: BYŚ (sponsor główny), ADRO, Texo Invest, Dom Formy.